super gratuluje:)
Taka drobnostka, głupota, ale matka się cieszy jak opętana - Moje dziecko właśnie nauczyło się samo wchodzić na łóżko :D A nawet próbuje sam schodzić odracając się nóżkami do podłogi, ale jeszcze boi się chyba, że spadnie i woła kogoś, żeby pomógł Mu zejść.
Teraz czekam aż w końcu mój strachliwiec zacznie sam chodzić. Chodzi od osoby do osoby po całym mieszkaniu, ale żeby puścić się mebla i iść do innego to już ma obawy i siada. Chociaż ostatnio zauważyłam, że jak coś potrzebuje zrobić oburącz, to puszcza się i stoi pięknie sam, bez obawy, skupiony na tym co chce zrobić w danym momencie. Jednak kiedy tylko się zorientuje, że ręce ma zajęte czymś innym, łapie się blatu mebla, albo ławy. No cóż.... czekamy i cieszymy się innymi sukcesami! :D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
No.. to za rok liny i w góry by si.ę szlo , hej ho ! Gratulacje!
aanita- Kacper to ogólnie ogromna boidupa i łatwiej Mu się wspiąć na wysokości niż z nich zejść, co może spowodować niekontrolowany upadek. Przez to cały czas nie chodzi sam... :(
Mam nadzieję, że jednak lada dzień się przełamie do samodzielnego kroku, nie tylko puszczony przez ktoregoś z nas, ale z własnej inicjatywy :)