Jak ja żałuję,że wcześniej nie znalazłam takiej strony :( tyle miesięcy odejdzie w zapomnienie a ja nie miałam komu i gdzie opisywać wszystkich swoich przeżyć.Napiszę coś o sobie.Jestem młodą przyszłą mamą oraz od miesiąca mężatką.Czekamy na naszą córeczkę która ma się urodzić w walentynki chociaż ja wątpię bo brzuszek mam duuży,córcia ponad 2,5 kilo,więc przygotowujemy się nawet na końcówkę stycznia.Zobaczymy jak to będzie,mała decyduje ;-) WYprawka już kompletna (chociaż nie mamy wózka i fotelika jeszcze oraz moich rzeczy do szpitala) W piątek mam wizytę u ginekologa po 5 tygodniach przerwy i mam nadzieje,że zaglądniemy co u naszej małej księżniczki słychać :) Imienia jeszcze nie znamy chociaż wiadomo,że parę typów jest.Ja czuję się wysmienicie od początku,na dzień dzisiejszy przytyłam 10 kilo, ale oczywiscie bez minusów się nie obejdzie.Cały brzuch mam w czerwonych dużych rozstępach które mnie bolą i swędzą jak nie wiem :( Wczoraj z mężusiem jezdziliśmy po Krakowskich szpitalach i się wreszcie zdecydowaliśmy na jeden.Kwiestią sporną pozostaje wciąż poród rodzinny...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Witam!
Gratuluje córeczki no i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)
Pozdrawiam!
witam cie;) tak sie sklada ze ja tez mam na walentynki:P tylko ze to bedzie chlopak:)
a tak bardzo chcialam coreczke:)
ja tez sie szykuje na koncowke stycznia..
ak sie czujesz?;P pozdrawiam wass:)
witam cie;) tak sie sklada ze ja tez mam na walentynki:P tylko ze to bedzie chlopak:)
a tak bardzo chcialam coreczke:)
ja tez sie szykuje na koncowke stycznia..
ak sie czujesz?;P pozdrawiam wass:)