Dokładnie miesiąc temu o 20:20 maluszek przyszedł na świat, był malutki i drobniutki. A teraz patrzę na to zdjęcie i myślę sobie jak to szybko zleciało.
Teraz wyglądamy tak (pomysł na zdjęcie zaczerpnięty od cioci 40stkowej)
Jakością nie grzeszy, model dziś nie miał ochoty na fotki.
Pierwszy miesiąc i moje macierzyństwo oceniam na hmm 3+. Rewelacji nie było, ale źle też nie choć jak narazie jakoś dumna z siebie nie jestem. Nie obyło się bez poważnego kryzysu - nie wiem czy mogę porównać go do bejbi bluesa, jakieś tam powiązania są. Ważne, że minęło.
Pierwsza wizyta u pediatry była po dwóch tygodniach z czego od wagi urodzeniowej miał + 100 gram.
Ciuszki na 62 mamy na styk
Mleczko pije chętnie, teoretycznie na żądanie ale jak mogę staram się go dopajać żeby jakoś dobić minimum do 2,5 h przerwy bo skubaniec po 2 godzinach już głodnieje.
20 listopada mamy szczepienie, ja tego się ne boje jakoś twarda jestem, gorzej z T bo on przeżywa.
A ja? Połóg praktycznie się skończył z tego co zawuażyłam, ważyć się nie ważyłam ale mówią mi w domu, że spowrotem chuderlak się zrobiłam. Jedynie bebzon trochę odstaje, mam taką oponkę i dziwnie sięz tym czuje bo nigdy czegoś takiego nie miałam
Dopiero teraz zaczynają się wizyty znajomych żeby zobaczyć Szymka, bardzo towarzyski się zrobił bo teraz jak ktoś jest to przynajmniej nie śpi więc to jest duży postęp
A na koniec minka mojego brzdąca, całuski
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
a mi sie wydaje, ze do Ciebie bardzo podobny sto lat Szymku z okazji mini urodzin :D
wow na prawdę szybko zleciało :p moja jutro kończy 22 miesiące i się zastanawiam gdzie ten mój ssak co tylko leżał i gapił się w sufit :v czasem tesknie za tymi czasami szczególnie jak się wywracam o zabawki ;)
niech zdrowo rośnie najbardziej oczekiwany chłopiec z 40stki :p
Jest naprawdę przeuroczy, a zdjęcie dodane na koniec automatycznie budzi uśmiech na mojej twarzy :)
Niech rośnie duuuży i zdrowy ;*
Sliczny chlopczyk i tylko tydzien roznicy midzy moja Paulinka :))