(2014-10-07 16:20)
zgłoś nadużycie
Dzisiaj musiałam jechać na wizyte mimo, iz moj lekarz przyjmuje we wtorki i srody poniewaz L4 mialam do piatku. Najpierw oczywiscie ktg, na ktorym doznałam szoku jak polozna zaczela budzic malego potrzasajac moim brzuchem... SZOK! Czekałam ponad godzine bo lekarka była na bloku operacyjnym. Jest nowa w naszym szpitalu, mloda moze max 35 lat ma, ale jej podejscie i wogole zachowanie przyczyniło sie do tego iz mojego lekarza zmieniłam wlasnie na nia. Poprostu dokladna, miła. Wszystko dokladnie wyjasnila nawet jak nie pytalam. Takze moj lekarz był dobry ale ona jest lepsza :))
Ciesze sie ze przypadkiem do niej trafilam. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2014-10-07 18:04)
zgłoś nadużycie