2015-05-20 04:12
|
Potrzebuje waszych rad. Mój mały od małego usypia bujany na rękach .(nasz błąd, ale taki malutki ,tak chociaż spi,blabla). Jest to już męczące i jest dość ciężki (8kg). Np dziś w nocy wstal o 1:30, zjadł i spał, ale tylko odłożony do łóżeczka odrazu płakał i tak do 3 ciej. Jestem nastawiona na oduczenie go od tego. Ale absolutnie nie metoda 3-5-7. Jak mogę go nauczyć zasypiać nie na rękach ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ma 4,5 miesiąca
Dodam że odkładany jeszcze nie zbyt uśpiony lub kładziony odrazu w łóżeczku czy w dzień na sofie odrazu otwiera oczy i marudzi i wierzga nogami ze zlosci . Na rękach odrazu spokój i cisza i oczy się zamykają.
Ale ona odłożona przeraźliwie wrzeszczała. Potem siadała i wrzeszczała i właśnie dopiero koło 9 miesiąca udawało się ją odłożyc, tak, żeby nadal spała normalnie. Jednak do tego 14 miesiąca zdarzało się, że musiałam ją odkładac po kilka razy, by na dobre "padła"..
Więc ją nosiłam, czasem robił to mąż.
Ale też czasem zasypiała przy piersi - o tyle łatwiej. Leżała na łóżku, więc tak ją mogłam zostwic, bez przekładania, ale to w miesiącach 3-6. Potem się zdarzało, że padła przy piersi i udało się ją do łóżeczka przełozyc bez wrzasku.
Czasem też zasnęła na leżaczku-bujaczku bujana.
A od około 10 miesiąca nigdy w domu nie chciala za dnia spac, czego bym nie robiła, za to na dworzu zasypiała, więc z nią wychodziłam :P
A skoro Twój nie wrzeszczy, to spróbuj posiedziec nad nim, pogłaskac, pogadac może cicho, pośpiewac, pokołysac jakby 1 ręką, może nie zacznie płakac? Pomarudzi i zaśnie? A może jaieś projektory z muzyką się mu podobają?
Ale w dzien bujalismy Go na rekach do roku. Potem juz bylo mu niewygodnie, nie chcial zasypiac na rekach, wiercil sie, wiec zaczelam Go klasc do lozeczka. I mu sie spodobalo, bo mogl sie rozlozyc, powiercic. Od roku i w dzien i w noc zasypia w lozku.
Drugiego nawet nie próbowałam przyzwyczajać do zasypiania w ten sposób, bo to potem problem i dla dziecka i dla rodziców.
Spróbuj posiedzieć z nim przy łóżeczku, pogłaskać go, trzymać za rękę czy coś.