ja kupuje male saszetki mm (moj synek jest na piersi) rozrabiam w malym garnku, dodaje lyzke maki zimniaczanej i 1 zoltko, wszystko gotuje i caly czas mieszam zeby grudki nie wyszły. po chwili budyn gotowy. podaje z owocami. tak samo robie kisiel.
z malej sasetki mleka wychodzi 90 ml = łyzka maki ziemniaczanej, ale zbyt pełna.
jesli chcesz zrobic wiecej musisz poprostu pomnozyc.
taaaa - tylko ze mleka mm nie powinno się gotować. z malej sasetki mleka wychodzi 90 ml = łyzka maki ziemniaczanej, ale zbyt pełna.
jesli chcesz zrobic wiecej musisz poprostu pomnozyc.
Możesz zrobić kisiel - kup jakiś sok owocowy (np jabłkowy), zagotuj w garnku część, mozesz dodać rónież jakieś np starkowane jabłko, a do kubka wlej troche soku i dodaj mała łżeczkę mąki ziemniaczanej i wlej do gotujacego się soku, poczekaj aż się razem zagotuje i wsio. Budyń moim zdaniem można zrobić w taki sposób jak napisala koleżanka ale na normalnym krowim mleku,bo mm się nie gotuje.