Julia jakis czas temu dostala poduszke z ikei taka prostokatna (oddalam jej swoja bo byla juz troche wygnieciona i zrobila sie plaska). Kupilam jej duza poduche z wyciaganym wkladem. Wyciagnelam tyle zeby bylo ok ale Jula strosznie sie pocila na tej poduszce (chcialam wieksza zeby lezala prosto a nie tylko glowka). Wrocilam znow do tej "mojej wygniecionej". Ale ostatnio nawet i ja zabralam bo mala sie kreci i wiecznie cos sie podwijalo albo krzywo lezala i stwierdzilam ze tak bedzie lepiej dla niej. Nie narzeka, nawet sie nie upomina. Jak pije mleko to podkladam jej pod glowe a pozniej mowie ze "zabieram podusie" i Julia wstaje albo przewraca sie na boczek zebym mogla ja wyjac.