Do tej pory nie znaliśmy płci dziecka,źle się Małe układało podobno,i teraz postanowiłam,że pojedziemy gdzie indziej-może lepszy sprzęt itd...Z taką radością wskoczyłam na leżankę,że aż lekarz się odwrócił sprawdzić czy wszystko ok-Mąż się ze mnie uśmiał :) Okazało się,że będziemy mieli synusia :) Ważył pod koniec 30 tyg. 1527 g Mój Mały klocuszek :) Wszystko ok jest,tylko mam zrobić usg kontrolne wód płodowych,wyszło że mam AFI=7,5 lekarz stwierdził,że jest to dolna granica normy,troszkę się wystraszyłam,ale to chyba jeszcze nie małowodzie...i tak się zastanawiam czy jest sens wybrać się na usg 3d jeszcze,już nie zostanie ujęte dziecko całe,bo pewnie jest za duże ale jak i tak mam robić usg,i sama nie wiem,mam dylemat. Co się ze mną dzieje,brzuszek rośnie,w końcu Maluszek teraz przybiera sporo na wadze,i dwa dni temu pojawiła się siara,jest ok bo nie leci samoistnie tylko przy ściśnięciu brodawek,ale wkładki sobie kupiłam,tak na wypadek. Co do wyprawki to wstyd się przyznać,ale z konkretów dalej mam tylko łóżeczko,materac,wanienkę i kilka ubranek do wyprania,muszę się w końcu spiąć i zrobić listę rzeczy,których jeszcze nie mam :) Jeszcze zostało nam malowanie sypialni,mam nadzieje,że w przyszłym tygodniu zostanie zrobione...bo szczerze to najbardziej zmęczona to jestem teraz tymi remontami i ciągłymi poprawkami w domu ;/ No ale jak mężuś pomaluje,wywietrzymy pokój,to będę już spokojna,i wezmę się za szykowanie kącika dla Synka :) Pozdrawiam Was Mamusie :) Miłego dnia Wam życzę :)
Komentarze
(2010-10-27 12:35)
zgłoś nadużycie
(2010-10-27 12:38)
zgłoś nadużycie
(2010-10-27 16:34)
zgłoś nadużycie