już nigdy nie powiem mojemu żeby się śpieszył do domu :( mama92 |
2014-01-01 22:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wczoraj wszyscy życzyli sobie szczęśliwego nowego roku a dzisiaj co ? od znajomej (bo jesteśmy w sumie tylko cześć) mąż ..23 letni tata dwójki maleńkich dzieci 2 letniego syna i pół rocznej córeczki zginął w wypadku samochodowym ;( nadmierna prędkość.. auto masakra.. nie wiem dla czego może lubił jeździć szybko, może śpieszył się do domu bo coś się stalo nie wiem.. ale ten sam fakt.. nie żyje.. zostawił żone i dójkę dzieci.. ;( przecież to jest straszne ..siedzę i ryczę ;( tak bardzo mi jej żal ;( cały czas zastanawiam się jak sobie poradzi ..;( wieżę że da radę musi być i jest silna.. nie dawno straciła obojga rodziców i to naprawdę nie dawno do 2-3 lat coś koło tego :( a teraz mąż.. dlaczego na świecie musi być tyle nieszczęść ;(
a te dzieci ?? dwu letnie dziecko już przecież doskonale wie że ma tatusia ;( boże dlaczego ;( ...

siedzę ryczę i tak bardzo się boję że to może i mnie spotkać ;(

codziennie przed spaniem się boje .. boję się że może mi się coś stać i ich zostawię, że mój może nas zostawić , że coś małemu moze się stać.. ;( nie nawdzię tych myśli a mam je codzienie a dzisiaj jak usłyszałam o tym to już w ogóle... ;(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2014-01-01 23:03:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
(*) :'( wspolczuje :'( az lezka w oku sie zakrecila... Nie mozesz myslec tak ... bog tak chcial , poprostu taki byl jego los.. Przykre ale prawdziwe :'( ehh ...:'( choc jak moj robil na dachach i to na 9 pietrze to tez chodzilam jak na szpilkach.. :'( trzymaj sie i nie placz bedzie dobrze, kolezanka napewno siebie poradzi :-*
(2014-01-01 23:05:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny
masakra :( naprawdę współczuję - jak nie rodzice to teraz mąż, wszystkich szkoda, ale w tej sytuacji najbardziej dzieciaczków... Teraz musi być silna dla Nich, bo mają tylko Ją...
Mam często podobne myśli jak Ty, boję się o męża, moich rodziców i o dziecko, które jeszcze nie przyszło na świat a już się o nie martwię... wolałabym sama umrzeć aniżeli przeżyć Ich śmierć... ;(
(2014-01-01 23:38:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
:( w ogóle jak czytam dzisiejsze informacja dnia na necie to mi się wszystkiego odechciewa....tylu ludzi znowu zginęło przez cholerne pijaństwo, nie pisze tu o Twoim znajomym, jednak liczba wypadków po Sylwestrze i tym podobnych imprezach to masakra, za każdym razem .
(2014-01-02 08:34:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ona
dlatego jak jade zawsze mysle o dziecku każdy mnie wyprzedza ale mnie to wisi ! ja chce życ bo mam dla kogo ! współczucia nie wyobrażalna tragedia :(
(2014-01-02 08:46:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
Bardzo smutne i współczuje ale każdy z nas ma tam u góry swój los przypisany najwidoczniej tak miało byc i nie unikniemy takich rzeczy ja też mam takie myśli chyba każdy z nas dlatego co mogę zrobić to modlę sie codziennie o zdrowie mojej rodziny

Podobne pytania