Witam Was! Wikunia miała przedwczoraj udrożniony kanalik łzowy. Oj bardzo ciężka to była decyzja. Zwlekałam miesiąc... W sumie już tak tydzień, 2 tygodnie po porodzie się zaczęło. Od tego czasu 3 razy stosowaliśmy kropelki i nawet maść do oczu po 10 dni. Owszem przechodziło ale na 4, 5 dni i potem znowu. Aż w końcu okulistka kazała nam udrożnić kanalik... I w końcu się zdecydowaliśmy. I nie żałuję bo oczko od razu wyzdrowiało, co zresztą widać na zdjęciu:) Także jak się któraś z Was waha to radzę to zrobić. Pozdrawiam!