Kasiu GRATULUJĘ i przyznam się że aż się wzruszyłam czytając to! To musi być coś najpiękniejszego i już sama nie mogę się doczekać aż to poczuję.. I od paru dni też o tym myślałam- kiedy nastąpi ten wyczekiwany moment pierwszego poczucia ruchów maleństwa:)) No ale ja jeszcze mam trochę czasu, bo to raptem 11 tydzień, ale nie ukrywam że chętnie przyspieszyłabym bieg czasu!:P
Życzę zdróweczka Tobie i maluszkowi:)) :*