może to depresja poporodowa ? mi tez wali na łeb, nic mi się nie chce, z niczego sie nie ciesze i chyba pojdę w koncu do lekarza :)
Lato w pełni a ja siedze sama z dzieckiem i trace ochote na cokolwiek ... faceta nie kocham z kazdym dniem jestem coraz bardziej tego pewna , kolezanki wola spedzac czas w gronie 'panienek' , niekoniecznie chca siedziec ze mna i moim synkiem . Jedyna przyjaciolka wlasnie wrocila do pracy po macierzynskim. Trzeba cos zmienic bo zwariuje ;/
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
nefre dobrze gada
popieram nefretari. zrob cos dla siebie, na pewno poprawi Ci sie nastroj!
dzieki dziewczyny ;) marudze wiem ... to nie tak ze siedze w domu i placze , czesto wychodze na szczescie mam mame do ktorej zawsze moge zawiezc Michalka i chodze na basen , areobik , na piwo do clubu w weekend . Moj problem to to ze kiedy nie ma obok mnie kogos z kim moge porozmawiac, kiedy jest dzien ze nie mam z kim sie spotkac to od razu czuje sie strasznie samotna i mam zal do wszystkich . Zle wybralam sobie faceta i teraz czuje sie jak samotna matka pewnie stad to wszystko chce na sile zapelnic luke ktora on powinien zajmowac ..no ale juz koniec uzalania sie nad soba :)