(2014-03-02 20:30)
zgłoś nadużycie
przeżyłam 2,5 tyg na leżąco:)
jestem w połowie 34 tyg., pełna nadziei - oczekuję na cud narodzin:)
o dziwo mogę stwierdzić, że nawet to zleciało, a tak się bałam... juz za 10 dni wizyta kontrolna, zobaczę swoje malenstwo, wyjaśnie swoje wątpliwości...
nie jest aż tak źle, momentami tylko żal, gdy za oknem wiosna:) a ja nawet nie mogę wyjść przed blok...
ostatnio nawet poczułam żal, że zaraz koniec ciąży...