wiec zostało nam jeszcze 3 dni razem na wolności;( w poniedziałek Kamil zgłasza sie do zakładu karnego:( nie ma sensu juz uciekac bac sie kazdego samochodu ktory jedzie kolo domu, wiemy ze sobie poradzimy przeciez On nie umiera nie odchodzi ode mnie i Zuzi na zawsze. Podjął dobra decyzje i my go w niej wspieramy, zreszta cała rodzina. Bede robic wszystko aby miec z nim kontakt jak najwiekszy listy telefony widzenia, On zrobi wszystko aby wyjsc po poltorej roku a ja wszystko aby dotrwał. Wiem ze bedzie przesrane bez niego ze bede tesknic i plakac nocami ale jestem na tyle silna aby wytrzymac, i bede przez ten czas wychowywac tak Zuzie aby wiedziała ze Tata ja kocha ze jest przy niej blisko ze jest dla niego najwazniejsza i Kamil mi w tym pomoze. Chcemy aby koszmar sie juz zaczal bo i szybciej sie skonczy i wtedy bedziemy zyc spokojnie bedziemy pracowac wyremontujemy dom pobierzemy sie ponownie;) bedziemy jezdzic na wczasy, na piknik z Zuzia na romantyczne kolacje i nie bedziemy sie bac juz wkoncu bedziemy szczesliwi oboje tego chcemy;) przeciez Kamil nie jest zly wrecz fantastyczny facet i ojciec;) wyjdzie i bedzie jeszcze lepiej ;) 14.02- nasza szansa aby Kamila zwolnili z kary jaka ma odsiedziec, moze sie uda?. Jestesmy gotowi i na tyle zakochani ze przetrwamy.!!!! i kwestia pieniedzy- bo to Kamil zarabial, teraz ja mam prace pracuje w domu i ukladam ojcu papiry firmowe i kontroluje meila mam za to 300zł niby nic ale na pampersy bedzie pomoze mi tez mama i ojciec w zasadzie tez, ale podjelam prace aby nie byc gowniara z dzieckiem na garnuszku rodzicow, zeby udowodnic ze tez potrafie. Do innej pracy isc na razie nie moge bo nie mam gdzie zostawic Zuzi ale ojciec obiecval ze jak sie sprawdze to da mi jeszcze cos do roboty i zawsze kasy wiecej bedzie, Kamil nawet dzis jest w pracy abym miala jakies pieniadze i oszczedzalismy ...wiec nie zostaje z niczym ... sadze ze dojrzalismy do tego wszystkiego, nowe zycie bedzie lepsze
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Trzymam za was kciuki! Na pewno wszystko się ułoży! Jesteś mądra i silna, poradzisz sobie i w końcu będziecie razem... szczęśliwi. Tego WAM życzę!
Ps a niestety tak jak napisałaś jak się naważyło piwa to teraz terzeba je wypić....