Ja piłam kiedys kawkę z mlekiem sojowym-polecam:) Może smak nie taki sam jak z krowim, ale do przeżycia.
Takie właśnie święto wprowadziłam sobie dzisiaj do kalendarza:) Posprzątałam wczoraj, więc dziś postanowiłam odpoczywać, odpoczywać i jeszcze raz się relaksować. Pół dnia spędziłam siedząc na necie, a drugie karmiąc, przewijając, tuląc i głaskając moją Julkę. Razem leżałyśmy na kanapie i, kiedy ona postanowiła uciąć sobie drzemkę, ja czytałam mamowe poradniki:)
A teraz to chyba pora na kawkę jakąś:D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2012-07-23 08:24)
zgłoś nadużycie
(2012-07-23 11:44)
zgłoś nadużycie
Ja, niestety, nie karmię, więc mogę sobie pozwolić na kawę z mlekiem od polskiej mućki;)
Ale Kamila masz rację... trzeba korzystać z macierzyńskiego póki możemy...:) bo ja osobiście 1 stycznia wracam do kieratu;)