misiaqlek dobrze pisze..Próbuj.
"Najważniejsze, żebyście byli razem!" - powtarzają wszyscy...
A co jeśli ku*wa nam się nie układa?
Może i mam 19 lat i nic o tym świecie nie wiem, ale mam dość wysłuchiwania rozkazów, nakazów i zakazów z jego strony...
To naprawde nie ma już sensu... Tylko, że ja nie potrafię odejść :(
Nie wiem czy to przywiązanie czy lęk, że zostane całkiem sama? :(
Bo ta miłość - już odchodzi gdzieś daleko, daleko...
Przejebane. :|
Moja cudowna córeczka - chyba za bardzo nie wiedziała co sie dzieje :p
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Kochana. Misiaqlek ma rację. trzeba walczyć jeśli jest jeszcze coś co was łączy. a jest. zapewne ta przepiękna młoda dama na zdjęciu ;) potrzebuje mamy i taty i z pewnością w przyszlości będzie wam wdzięczna za walkę. oczywiście oboje musicie się starać i walczyć. to nie jest łatwe. ale można. powodzenia kochana i głowa do góry!
Czasem trzeba przeskoczyc przez wlasne ego, wlasnie dla dziecka....no chyba ze zwiazek jest tak toksyczny ze juz sie nie da nic...ale jak dziewczyny pisza- zawalcz jescze.
macie racje... Powinnam jeszcze walczyć choćby dla córki... Wierzę, że jeszcze się poukłada... Dziękuje dziewczyny