Spakowałam już torbę do szpitala i teraz tylko czekam na maluszka...
już wam wymieniam: ubrania dla małego, rożek, mały kocyk, ręcznik dla małego, jeden duży i drugi mały dla mnie, szłafrok, koszule do karmienia, pampersy, biustonosze, podusia do karmienia, a i jedną pare kapci po szpitalu, jedne pod pod prysznic, podpaski, majtki poporodowe, skarpetki.
A w tej malej mam same kosmetyki:
chusteczki do higieny intymnej, zeli i szampon dla siebie, 2 szczotki dla siebie i maleństwa, wkładki do biustonosza, pasta i szczoteczka; dla maluszka: balsam, płyn do kapieli,oliwka, patyczki do uszu, nożyczki dla małego do pazórków, chusteczki nawilżające, waciki, środek do przemywania pępka.
dokumenty : dowód osobisty , NIP firmy , karta ciazy z grupa krwi , wyniki ostatnich badań.
Myślałam że będę miała mała torbę, ale jak zaczęłam pakować to ledwo się zmieściłam, a jeszcze muszę talerz, kubek jakieś sztućce zabrać...
Lubię mieć wszystko czego potrzebuje i nikogo o nic nie prosić i sie dodatkowonie stresować :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
wiecie, tak szczerze mówiąc, to już zapomniałam, co kiedy i dlaczego przy takim małym dziecku, aż sie boję...
Dziękuję, że mnie uświadomiłyście z pewnymi rzeczami to jeszcze sobie poczytam, tak czy tak, mam już te rzeczy i pewnie w odpowiednim czasie się przydadzą. A czy płyn do kąpieli i Oliwka bedzie potrzebna, nie wim, spakowałam na wszelki wypadek. A co do pępka, to trzeba było miec cos do przemywania pępka :)
dziewczynki tak jak już pisała, zapomniałam jak to jest być mamą takiego maleństwa, dlatego wzielam wszystko co zbedne i niezbedne, a nigdy nie wiadomo co sie przyda...
Ja też juz niedługo mam zamiar się pakowac. Czas leci;)