Oby to cholerstwo szybko odpuściło !!!!
A psik!
Katarazyna 2 dni pod pierzyną, a grypa dalej rządzi. Mięsnie bola jak cholera ... A i serducho coś nie ten tego ... Wysiada?
A tu wiersz dla Waszych maluszków - zdrówka Wam życzymy.
Katar / J. Brzechwa/
Spotkał katar Katarzynę -
Sprowadzono wnet doktora -
Terpentyną grzbiet jej natarł -
Poszedł doktor do rejenta -
Stoi flaków pełna micha -
Od rejenta poszło dalej -
Od tych gości ich znów goście -
Przed godziną jedenastą -
Aż zabrakło terpentyny -
A - psik!
Katarzyna pod pierzynę -
A - psik!
A - psik!
"Pani jest na katar chora" -
A - psik!
A - psik!
A po chwili sam miał katar -
A - psik!
A - psik!
A to właśnie były święta -
A - psik!
A - psik!
A już rejent w michę kicha -
A - psik!
A - psik!
Bo się goście pokichali -
A - psik!
A - psik!
Że dudniło jak na moście -
A - psik!
A - psik!
Już kichało całe miasto -
A - psik!
A - psik!
Z winy jednej Katarzyny -
A - psik!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Boni, ledwo zywa jestem... cała obolała. Jak na razie to tylko gorączka odpuściła.
Dobrze, że choc gorączka.... ech.... nie zazdroszczę.... szybko do zdrowia mi tu wracać! A jak dziś Adaś?
Zdrówka biedaku :*
My też chorzy więc łączymy sie w bólu :(
Zdrówka !
Dziękujemy wszystkim... aż wstyd by było nie poczuć się lepiej