Lileczce wznowiono leczenie wg planu. Lekarze ją bardzo chwalą, że jest silna i dzielna. Nadal mocno trzymajmy za Nia i Jej rodzinę kciuki.
Jesteśmy z Wami Narkoza !
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
Asiu, tez bym chciała. Jestem przekonana, ze Jej się to uda.
Carollina mają ogromne nasze wsparcie. Tyle modlitw i dobrych myśli - nie ma innej opcji. MUSI być dobrze.
Super. Fajnie, że co jakiś czas ktoś pisze co u nich. Człowiek wie, że idzie dobrze i nieco mniej się martwi. Dzielna dziewczynka, świetnie sobie radzi i wiem, że na koniec leczenia nie będzie śladu po nowotworze.
Uwierz mi Carollina, tez plakałam. Rozmawiam czasem z Narkoza telefonicznie. Tez znamy sie tylko z 40stki, a wydaje mi sie jakbysmy mieszkały po sasiedzku. Znam ja lepiej niz moich sasiadów.
czekałam na tą wiadomośc...cały dzień dziś o niej myslę, bo sama byłam u lekarza w Akademii i na myśl, że tam gdzieś leży Lilka to mi się ryczeć chiało;-(
Trzymam mocno kciuki. Musi być dobrze