tak, tak. Wczoraj skończył 9 lat. Chodzi do 3 klasy, czyta lektury po angielsku i interesuje Go kosmos. Na dzien dziejszy chciaby zostać astronautą. Nie wyobrazam sobie Jego podrózy w kosmos
W zeszłym tygodniu pojechał SAM autobusem na zakupy. Musiał przejśc przez bardzo ruchliwe przejscie bez świateł (rondo) i zapłacić za zakupy oraz przywjeźć je do domu. Super sobie poradził, ale ja umierałam ze strachu. Nie dałam mu telefonu, bo bałam się że ktoś Mu go wyrwie z ręki.
Wczoraj pół dnia hasali z Alą w sali zabaw. Ja też poskakałam na trampolinie. To łatwe, kiedy się zgubiło 53 kg.
Całujemy Was gorąco
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Wszystkiego najlepszego:) Odważny chlopak i ty też odważna, bałabym się tak samo, ale na szczęście się udało. Pozdrawiamy!
A z tą wagą to kosmos, jak się czujesz i skąd bierzesz ciuchy ?:) Musiałas chyba wszystkie wyrzucić.
Wow Gratki dla Ciebie i dla syna oczywiście
Stasia też teraż interesuje kosmos, nieustannie rysujemy planety, rakiety i w ogóle cały układ słoneczny - też mi powtarza, że chce lecieć w kosmos i oglądać planetę ziemię :P
Kasiu gratulacje dla Was! wSPANIAŁY CHŁOPIEC Z NIEGO... Z RESZTĄ WSZYSTKIE wASZE DZIECI SA WSPANIAŁE!!!
wow!!! 53 kg!!! Super;-) Jak się z tym czujesz? Masz więcej energii, chęci? Jak zdrowie?
Dziękujemy