Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 30 z 92.
Witajcie kochane,
zaczne może od tego że atopowe zapalenie znam bardzo dobrze, choruje od urodzenia:(
dodam że nie mam skazy białkowej, jem normalnie wszystko, pije mleko, nabiał itp.
nikt przez całe dzieciństwo nie potrafił mi powiedziec z czego to się bierze
wychowywałam się we Włoszech i tam w wieku 14lat , trafiłam do szpitala poniewaz mialam gorączke i mama podała mi lek ktory zadzialal na mnie tragicznie, cale moje cialo bylo jedna wielka plama identyczna jak te ze zdjec ktore dzis dodala em3
tam spotkalam specjaliste ktory mi wyjasnil ze jest to choroba genetyczna i niestety nie jestesmy w stanie okreslic jakie czynniki moga wywolywac taka reakcje alergiczna, moze to byc wszystko-kurz, sierśc, jedzenie,leki, itd...
do dzis nie jestem w stanie powiedziec co tak na mnie dziala, zeby tego unikac
jem zawsze to samo, mam te same kosmetyki itp. i przez dwa lata mam spokoj az nagle ktoregos dnia dostaje bez powodu plam ktore trzymaja sie pol roku a nawet dluzej i zaden lek nie pomaga, czasem zmiany zaostrzaja sie zupelnie bez powodu
wspolczuje tylko naszym biednym dzieciom bo to strasznie swedzi i piecze;(
kiedys dostalam w Polsce tabletki Allertec na te zmiany skórne, pomogły...
Mój syn odziedziczył to cholerstwo po mnie, zaczeło się od problemów z brzuchem gdzie pomógł Bebilon Pepti
nieraz ma takie plamy na policzkach, badz na jednym
więcej problemów dzięki Bogu narazie u niego nie widze
za to ja mam plame na nodze ktora meczy mnie od kilku miesiecy, zobaczymy co bedzie dalej...
ang3la, współczuję :( to tak, jakby jakiś alergen w tym leku zadziałał u ciebie i wywołał reakcj?
hmm... ojciec Marcina miał wrażliwą skórę. na pewno na metal (sprzączka od paska podrażniała skórę na brzuchu) i jak się kąpał w innej wodzie niż zwykle, gdzieś na wyjeździe, to często miał taką chropowatą skórę, ale nie czerwoną. nie wiem, czy miał AZS. i się nie dowiem :/
ale nie wydaje mi się, zeby podłoże było tylko genetyczne... zbyt wiele dzieci to ma ostatnio. gdyby jeszcze było tak, ze przesadzałabym z Marcina higieną, ale nie, nigdy nie smarowałam go kremami, nie był kąpany codziennie, często co drugi dzień. nie sterylizowałam wszystkiego, mały ma częsty kontakt z brudem ;) wiec to też nie od sterylnych warunków, jak gdzieś czytałam...