Nasza ma przyjść na świat w styczniu. Chociaż wybraliśmy jej imię Dorota, to wszystko może się zmienić, jak ją zobaczymy i przytulimy. :) Zazdroszczę dziewczynom, które są już po porodzie, ja się panicznie boję...Czuję jak mała kopie, chciałabym ją już "wyjąć" i obejrzeć, upewnić się, że z nią wszystko OK (USG to nie to samo) ;)
Pozdrawiam wszystkie mamy!