Michalina GRATULACJE!!!:)Długooooo było tu cichutko..:) Aż szok..Ciekawa jestem co u reszty dziewczyn..Ja czuje się super..Czasem zmęczenie bierze górę,ale nie aż tak jak na początku ciąży..:)
Juz doczekać się nie mogę aż zobaczę swoje dzidzi..:) 
Płeć dopiero poznamy MOŻE za tydzień..:) Izunia a Ty co w koncu bedziesz miała??Chłopa czy dziewczynkę??:)

U mnie nadal nic ,w tym cyklu mialam bete pozytywna, ale jak zwykle dostalam@ dzis :(.Lekarz Endo powiedzial, ze zwiekszy dawke z 50 na 100 eutiorixu 2dni przed miesiaczka, i bede brala dufaton zobaczymy czy cos pomoze.U mnie cos ta tarczyca szaleje..Nic  nowy cykl ,nowa nadzie.A co tam u Was?

izula -Mieszkam we Wloszech wiem ,ze tu jest Dufaston nie wiem czy jest Luteina .Jutro jade do Gin zobaczymy co mi da .Zapytam,tez o  ta Luteine.A teraz poszukam w  GOOGLE jakie jest tlumaczenie.A tak ogolnie to jaka jest roznica ?

To to samo..Tylko luteina tańsza..Chodzi o progesteron pewnie..

Przyszlamama -DZieki za odp :) A Ty w ktorym cyklu po poronieniu zaszlas w ciaze?  Cos zlyszalam ,ze co drugi  cykl sie zachodzi, bo cialo musi odpoczac hmmm czy to prawda ?

Ja zaszłam w ciążę w maju..Poroniłam w styczniu moje ciało tak na prawdę doszło do siebie w marcu...Bo w lutym jeszcze miałam hormon ciążowy..Mąż przyjechał na urlop w kwietniu i zaczelismy normalne starania..:) Lekarz zalecił stosunki co dwa dni..I KU mojemu zdziwieniu się udało..A miałam plaienia,w dzień spodziewanej miesiączki poleciało ze mnie trochę krwi rano,ale przestało..Zrobiłam mimo to test i okazało się że są dwie kreski..:) Wieć szybko do lekarza i wtedy brac zaczełam duphaston..:) Tydzień później zobaczyłam pęcherzyk ciążowy a dwa tyg później już bijace serduszko..:) Na prawdę trzeba było się uzbroić w cierpliwość..:)