aaa na 16. września - spojrzałam na suwaczek. ja na 11-ego. ciekawe czy w terminie się uda???

mówią że można 2 tygodnie przed urodzić albo 2 tygodnie po terminie i że to też jest w teminie:)

ja bym chciała urodzić 16go tak jak mi wyznaczyli termin:)

z tego grona my chyba najwcześniej będziemy rodziły:) o ile terminowo!!!

ja też chciałabym w terminie, bo jak po to będę się denerwować za bardzo, że nie chce wyjść, bo coś jest nie tak.

daria-dokładnie chyba my najwcześniej będziemy rodziły:) miejmy nadieje ze terminowo:)hehe

straszne byłoby chodzenie codziennie i liczenie -1 dzień po, 2 dzień po, 3...itd.

a nawet mi nie mów:( ja to chyba ze stresu bym umarła:(

no ja też. przed terminem z 2 tygodnie pojadę już w rodzinne strony, bo stamtąd jest mój lekarz i chce rodzić w rodzinnej miejscowości.wyobrażasz sobie siedzieć i czekać 4 tygodnie!!! ja raczej nie. normalnie bym oszalała chyba....

ja to nie wiem jak tutaj jest:( 

wiem tylko tyle że dopiero przyjmują cię do spitala jak masz skurcze alebo zaczynasz krwawić:(

ja chyba bede najbardziej panikowala jak mi wody odejdą:)

tego się boje ze nie wytrzymam tego stresu i wybuchne:(

hehe:) zobaczymy jak to będzie. najgorsze jest to , że niewiadomo kiedy i czego się spodziewać!!!  potem będziemy się śmiały i pisały co nasze maleństwa potrafią, a reszta dziewczyn będzie czekała, żeby dołączyć do naszego grona!!!!!