niuniaczek, moja mała tez coraz bardzije dokazuje. dzis rano to tak mnie kopnela raz, ze az jęknelam:) bardziej z zaskoczenia i troche z bolu. heheheh......

ja dzis tez robilam porzadki z ciuchami ale z ciuchami moimi. odlozylam sporo rzeczy , ktore juz na bank nie zmieszcze w czasie ciazy. a ciuszkami dla Ani jeszcze poczekam troche. w sierpniu sie pewnie za to wezme .czyli w 7mscy ciazy. 

wlasnie giulianna, dzieki za przypomnienie! od dwoch dni sie zabieram za pazurki. juz dzis nie zwlekam:) 

tofcia-ja tak samo z moimi ciuchami robiłam porządek:)

dla małego to mam 2 pary bodów i skarpeteczki oraz pieluszki narazie:) ale jutro juz po mebelki jade:) a co do pazurków ja musze zrobić sobie ale lenia mam:( 

u mnie straszny upał jest:( jem arbuza :D i zaczynam być męczona:( mały to tak mi w brzuszku imprezuje ze szok:) hehe jeszcze musze zrobić spaghetti:D

wow..to w Norwegii sa upaly??? msylalam ze tam lato jest jak u nas wiosna. to poweim Ci ze u nas dzis o wiele gorsza pogoda. wietrzna,,,, przynajmniej jest taka w Wielkopolsce. a ja sie objadlam czeresni i teraz az zaluje, bo troszke dają mi sie we znaki

tofinka- tutaj normalnie są upały:)tylko że ja jestem na dole to mam lepiej:D bo jest cieplej bo na górze Norwegii to jest innaczej,bardiej zimno:)

cześć mamuśki:)

nie było mnie w weekend bo imprezowałam - wesele kolegi. o dziwo wytrzymałam do 3 w nocy a potem kierowałam jeszcze autkiem do domku. trochę się zmęczyłam tańcząc ale było super:)

nie wiem czy to zakwasy czy cos się dzieje nie tak. jakoś plecy mnie przestały boleć , ale straszny ból mam w biodrach i pachwinach! tak jakoś ciągnie... aż się wystraszyłam dziś w nocy i nic nie spałam. moje maleństwo okropnie się wierci!!! czasami to już mnie tak wymęczy że nie mam sił. ale co zrobić!!!

teraz wcinam kalarepę!!!!! taką miałam ochote i sobie jem:)

u mnie duszno i wietrznie, chyba w całej Polsce tak jest, w dodatku momentami takie ulewy...

ja też nie mogę się wyspać na moim półmiękkim materacu, a zawsze był dla mnie takim ukojeniem po całym dniu. co do drzemek popołudniowych nie potrafię w dzień spać. zawsze dziwiłam się ludziom, którzy w dzień śpią. ja musiałabym być naprawdę chora , że by się położyć..

matko! zostało mi 11 tygodni do terminu porodu! szok jak ten czas leci...

a rzeczy mam już poprane- większość. zewnętrzną odzież piorę w normalnym płynie do pranie i płukania, natomiast do bielizny - kaftaniki, koszulki, body kupię płyn do prania dla dzieci. nie wiem jeszcze jaki, ale na pewno spojrzę na ceny. teraz wszytsko takie drogie...

czesc daria-ale tobie fajnie byłaś na weselu:)

to może zakwasy.

ja właśnie będę płukała język szałwią bo tak w polsce mi grybice leczyli ze sie tylko pogorszyło:( a wizyte mam dopiero 24 lipca to zwalczam czym popadnie mam nadzieje ze przejdzie:D

daria- to ty jesteś w tym samym tygodniu ciąży co ja:D ja dzisiaj zaczęłam 29 tydzień:D

daria: mi ostatnio kumpela powiedziala ze uzywa proszek Lovela. mowi ze dobry.  z kolei proszek Jelp podobno nieladnie pachnie. ale to jej zdanie....

acha..i w zyciu nie jadlam kalarepy:) nawet nie wiem jak smakuje!!!  a lozko mam twarde, wiec chyba poloze sobie dodatkowo kocyk. dzis obudzilam sie oboala. mozliwe ze niechcacy scisnelam sobiepiers i mnie bolala wiele godzin. ogolnie dyskomfort na ciele coraz wiekszy. no i malo ogolnie jem , ale chyba 4-5 razy dziennie, ale nawet jak tak malo jem to i tak tuz po jedzeniu czuje sie jak beczka i czasem mam skore na brzuchu tak napieta jakbym sie spasła...:) nieprzyjeme uczucie