deredi ja kupiłam wózek 3w1 i dostałam też torbe do zestawu. bardzo fajna ma dużo przegródek, po bokach miejsce na butelki a z tyłu schowek na zamek na dokumenty. w środku też dużo schowków widze że się sprawdzi ta torba bo jest bardzo praktyczna. znajoma znów miała tylko na rzep zamykana zwykłą torbe i się przy drugim dziecku rozleciała:(
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2151 - 2160 z 6168.
mysza88 dziekuję, jestem z niej zadowolona tylko tak jak mówię, ona mi na kilka miesięcy jedynie posłuży, bo jak mały trochę urośnie to będzie potrzebował więcej przestrzeni, wtedy rozkładam łóżeczko:) A i ja torby nie kupuję, jedną dostałam od szefowej w prezencie, właściwie to nie jest tylko do wózka, ale taka mozna zabrać wszędzie, jest dośc spora, ma przewijak, miejsce na chusteczki, pampersy itd. :) A dodatkowo jeszcze bede miala przy wozku, bo jest w zestawie. A powiedzcie dziewczyny jakie wozki macie na oku, badz juz kupilyscie??
Ja się waham między Tako Jumper X a Jedo Fyn - oba 3w1... ale najwyższy czas podjąć decyzję...
to akurat prawda kołyska fajna rzecz , super wygląda i się sprawdza ale to tylko na pare miesięcy.
a wózek już kupiliśmy Tako Mohican 3w1.
wczoraj poszłam wcześniej spac bo ok.22 a dzisiaj na forum partrze a tu znów 4 stronkki do nadrobienia. nie moge się nadziwić jakie fajne forum bo cały czas coś sie dzieje:)
dziewczyny mi zostalo już 40 DNI do terminu porodu. mam nadzieje że dotrwam;) ale 40 dni jk ten czas leci he z jednej strony sie ciesze że już małą niedługo będe tulić ale się obawiam też rrozwiązania:P
Cześć dziewczyny .Ja .. znowu miałam erotyczny sen ;))))
Książkę zaczęłam czytać ,ale mi też bardziej podchodzi jak jest taka tradycyjna ale mam sposób bo ściągnę program do czytania .póki co czytam ;)
Ja się też rozglądam za torbą bo wózek kupię chyba dopiero na wiosnę- spacerówkę .
Kołyski mi się mega podobają tylko w moim przypadku nieekonomiczne raczej ,nad bujaczkiem się zastanawiam bo może kupię jeden .Jak będziecie mieć linki do ciekawych to wstawcie .patrzyłam za używanymi to czasem mam wrażenie że ludzie to chcą sprzedać za tyle ile kupili,więc jak jest to niewielka różnica w cenie to wolę nowy .Mój mąż też samolotem lata to nie ma bardzo jak przwieźć.Wogóle on nie ma talentu do wyszukiwania extra promocji :(
Hejka! No ja też Ania wolę zwykłą, tradycyjną książkę, zapach papieru umila czytanie, a monitor niestety je utrudnia;p No przy natłoku wydatków 40 zł w kieszeniu to już coś:D
TAKO Mohican- bardzo mi sie podoba, ale chyba też będziemy brać jumpera, bo na allegro jest taki fajny sprzedawca, który nazywa się bodajże dziecieca-wyspa , musiałabym sprawdzić jeśli któraś byłaby zainteresowana, i za cenę 1384 zł jest przesyłka gratis, ubezpieczenie przesyłki, wszystkie moskitiery, ochraniacze na nózki, parasol, i do tego jeszcze do wyboru 2 rzeczy z pięciu : śpiworek przedłużny do wózka lub na sanki, mata edukacjna, niania elektroniczna, sterylizator avent do butelek, termometr do ucha . Moim zdaniem się opłaca bo na innych aukcjach w tej samej cenie stoją te wozki a gratisów jest mniej. Akucje co kilka dni są nowe , w tej chwili sprzedawca nie ma wystawionych przedmiotówm ale na dniach się na pewno pojawia wózeczki.
@#$%%^ - dziś ja zrobiłąm to samo co Giulianna - niezalogowana napisałam w uj.. :/ !
no to od nowa...
__________________________________________________________________
giuliannko - spadłaś mi z nieba z tym allegro! ostatnio oglądałam dokładnie u tego sprzedawcy jumpreka.. i byłam w szoku, ze dorzuca tyle gratisów, które i tak chciałam kupić.. i nie zapisałam w zakładkach, a wczoraj nie mogłam znaleźć :>>> pewnie dlatego, że aukcje sie pokończyły.. ale juz znam mniej/wiecej nazwe wiec postaram się go wyśledzić :)))) w ogole ten TAKO jumper też przypadł mi do gustu i chyba taka furą bedzie się woził mój synek - ciekawe co tata na niego powie.
Widziałyście go na żywo?
myszka - chyba każda z nas jest teraz na takim etapie :) z jednej strony już nie możemy się doczekać swoich "brzuszkowych lokatorów" a z drugiej sramy po gatkach przez porodem i zastanawiamy się jak będzie "po" ...
i to chyba im tych dni na liczniku mniej... tym ta niepewność coraz większa będzie.. no chyba, ze złapiemy fazę na "mam dość ciązy" i bedziemy wyczekiwały tych skurczów jak zbawienia :P bo juz te spuchniete stopy, bóle kręgosłupów nas wykończą.. - swoja drogą fajnie to KTOŚ wymyślił :P
ale jakby nie było (nie wiem jak jest u Was?) nawet pomimo tych wszystkich dolegliwości dla mnie to magiczny czas :))))))
jasne, czuje sie momentami jak hipopotam/kaszalot/wielorybek na emeryturze z reumatyzmem... ale... i tak kocham mój brzuszek :))) i tą małą żabulkę, która w nim mieszka i urządza wieczorne imprezki, że spać nie mogę do 2-3 :)
taki dziś pozytywny dzień mam :)))) a jak u Was?
my akurat wózek kupiliśmy w sklepie za 1350zł. też wszystko bylo moskitiery torba parasolka itp. od razu jak weszliśmy do sklepu tak się nakręciliśmy akurat na ten wózek że potem go kupiliśmy:) a planujemy w przyszłości jeszcze dziecko więc to zakup na więcej "sezonów":D
u mnie też pozytywny dzień leże brzucholkiem do góry wiatr powiewa żyć nie umierać:)
ja też staram się nie myśleć o bólu pleców i innych dolegliwościach i ciesze się jeszcze każdym dniem z brzuchem i każdym ruchhem małej... oj za tym toi będe tęsknić:)
ostatnio przeczytałam stwierdzenie dziewczyny która opisała się że wygląda jak boa który trawi barana. nie wiem czemu ale rozśmieszyło mnie to
mysza88, prześmieszne porównanie :). Moja córcia była w brzuchu niezwykle wyrozumiała podczas kiedy ja zmagałam sie z nadchodzącym wymiotem ;) wiec ogólnie dzien tez moge nazwać poytywnym :D