Ojej Daria - trzymamy mocno kciuki! w takich sytuacjach uważam, ze brawa i tak dla lekarza, ze w porę coś zauwazył, zdiagnozował, obserwuje i poczynia kolejne kroki..będzie dobrze! CC to nie koniec świata - najważniejsze żeby Twój synek był zdrowy.. czekamy z niecierpliwościa te 3tyg na wyniki i informacje od Twojego gin.. na pewno nie martw się na zapas - to nie jest potrzebne ani Tobie ani Twojemu maluszkowi! :* <przytulas>.
Co do lumpka to widzisz, wystarczy dobrze poszukać i można znaleźć super perełki :)))) ja aż żałuję, że tutaj u mnie w miasteczku jest tylko jeden z ubrankami dla dzieci i nowy towar mają raz w tyg.. bo inaczej buszowałabym w nim chyba codziennie z mamą skoro są takie skarby :D
Giulianna no nie było łatwo u mnie w 1 trymestrze.. w sumie dalej uważam, ze dla mnie 1 był najgorszy.. mimo tego słabego samopoczucia, bólów kręgosłupa, w pachwinach itp.. nic nie pobije moich wymiotów, szpitala, kroplówki etc.. - najgorsze miałam takie 3 dni kiedy nie przyjęłam NIC - nawet łyk wody niegazowanej i leciałam do wc.. schudłam prawie 5kg.. strasznie sie martwiłam o moje słoneczko, ale całe szczęscie wszystko dobrze się skończyło :))) silny maluszek! ale tak jak mówie to już za mna.. prawie zapomniałam ;)))))).
macie dziewczyny coś takiego jak skurcze przepowiadające etc? ja na razie nic takiego nie odczuwam.. żadnego "stawiania się" brzuszka.. jedynie raz na jakiś czas takie lekkie ukucia głęboko w pochwie.. a tak nic - 0...