Paulina mój bedzie od 16 wrzesnia do 16 pazdziernika ze mną, ale potem niestety pofrunie na 2 miesiace za granice, wiec niby fajnie,ze miesiac razem, ale co z tego jak potem 2 oddzielnie :(

hehe dokładnie to samo zauważyłam z moim d. jak wstaję, kręcę sie to on śpi i nic go nie rusza!!! mogli by sie włamać do mieszkania - on słodko by spał dopóki jego nei chcieliby wynieść heheh:)

moj d nie będzie korzystał z urlopu tacierzyńskiego. sama jestem ciekawa jak z tą pomocą będzie heheh

Giulianna mój właśnie za mną będzie dwa tygodnie, tydzień do pracy a potem jeszcze dwa tygodnie wypoczynkowego. Ja mam to szczeście że Kamil pracuje 5 min. piechotą od domu :D

paulina nie zmieniaj suwaczka. sugerujmy się datą porodu albo tygodniami na 40tyg, wtedy mamy równe odliczanie wszystkie:)

haha kasia to nieźle!!! ja ostatnio byłam u mamy prawie 2 tyg i moj d schudl biedaczek. teściu się smiał , że z tęsknoty!!!

Kasia jak Ci dobrzeee:) Mój aż tak się nie opiekuje mną, chociaż każde moje jęknięcie go martwi, wie ,że mi ciężko jest i ,że się męczę.. Aaaale w sumie raz mi mleko przyniósł w środku nocy jak miałam zgagę hehe, ale tylko raz:D

powoli jakieś symptomy będą, ale czekamy na pierwszą mamuśke!!!! hahaha my tu pbstawiamy a za 3 dni przyjdzie Anka i oświadczy, że juz po wszystkim:)

Daria, nic nie zmianiam, już by mi się nawet nie opłacało :D

Dobra dziewczynki, wypiłam napar z listków, idę siku i spać. Mam cichą nadzieję że w nocy zostawie wam komentarz że jadę do szpitala po syna :D.

Dobranoc wszystkim przyszłym mamą i małym kruszynkom :D

A jeszcze co do facetów, ja przez ciąże mojego tak rozpieściłam, że teraz to nawet sam kanapki sobie nie zrobi tylko mnie męczy. Ale nie mogę powiedzieć, zajmuje się mną i jak coś potrzebuje zaraz mam, jak cos się dzieje, na pomoc tez mogę liczyć... Ale leń się zrobił straszny :D

No nic, idę się przytulić do tego lenia, dobranoc jeszcze raz :D

ech dziwnie to wszystko policzone jest. ale mój suwaczek dziala tak jak mój doktorek hi hi bo dzisiaj na kontroli wpisal mi tak samo:)

no teraz to już dziewczynki z górki nam zostało, niedługo co chwile będziemy się dowiadywać że "ciociami klubowymi" zostałyśmy!

Żaneta Ty nawet nie mów że jak się uspokoiło to cisza przed burzą jest bo mój R. ma do nas 800 km. a chce być przy porodzie:)

ja jakoś od początku czuje że po terminie urodze, a mała w 32tc, sobie z nas jaja zrobiła że chce wyjść.

mojego męża też nie ma i mi smutno samej spać ale z drugiej strony moge się rzucać po całym łóżku jak Wy i jestem wtedy mega wyspana!

Paulina mój mąż za granicą pracuje więc urlop ojcowski go nie obowiązuje ale ma urlop na czas po porodzie żeby z nami być:)