Kasia przesyłam ci relacje moją opisaną wcześniej. pisac mi się 2 raz nie chce więc skopiuję len ze mnie wiem:)
heyka wróciłam od mojego doktorka:) jestem mega zadowolona, koniec ciąży a układa się wkońcu dobrze:)
miałam problemy z nerkami-teraz już mam wyniki moczu dobre:)
ostatnio trafiłam w 32 tc. do szpitala na podtrzymanie i z pośladkowym położeniem dzidziusia teraz jest całkiem inaczej:D dziecko mam odwrócone główkowo a do porodu jak to lekarz stwierdził mam jeszcze czas:)
no i moja mała za mało ważyła ostatnio bo 20 dni temu na kontroli ważyła 2230g. a teraz waży 2900g:) przez te imprezki nadrobiła 800g. w 20dni:)
przybrałam 11 kg. a obwód brzucha na leżąco wymierzył na 103cm. powiedział że wszystko idealnie.
ogólnie badanie ginekologiczne okropnie bolało jak nigdy ale musiał wymacać co i jak. stwierdził że ujście zamknięte a główka ruchoma.
termin mam na 9września. 5 września w środe mam podejść do niego do szpitala i mnie znów przebada podłąćzy ktg i podejmie decyzję co dalej. a jak 5go będzie dalej jak jest to 13 września musze się już zgłosić do szpitala:)
teraz mam czekać na ewentualne rozpoczęcie porodu. jak odejda wody jechac do szpitala albo jak będe miała skurcze ponad 3 godz. i jak będą się powtarzać co 5 min. obserwować ruchy, bo to teraz już bardzo ważne.
no i tyle czyli jeszcze przedemną conajmniej 2 tygodnie:P a z radości że wszystko oki kupiłam sobie herbatke z liści malin:D