Wstałam :D.
I też lubie słodkie, teraz już nie, ale kiedyś słodziłam sobie nawet melko, bo tak mi bardziej smakowało. Co do glukozy, wipiła, choć smakowała średnio, ale na szczeście nie miałam odruchów wymiotnych :D.
Ogólnie lubie jeść, wszystko, ciągle mam apetyt, a od kiedy waga po dorastaniu mi się unormowała, nie ważyłam nigdy więcej niż 55 kg przy 160 cm wzrostu. Dlatego błogosławie genetycznie dobrą przemianę materi i aktywny trzyb pracy :D