Paulina ja też Ci zazdroszczę ,że nie wiesz jaki to ból.. Nikomu nie życzę tego, co ja przechodziłam co miesiąc.. prawie zawsze kończyło się na pogotowiu, bo ból był nie do wytrzymania.. ja to odczuwałam tak jakby mi ktoś w jajniki kołki wbijał , tak jak Daria mówi, boli jeden a promieniuje tak,że nei wiadomo w końcu który boli i w rezultacie boli wszystko.. Nie umiem też do końca tego opisać, to jest na pewno ból w podbrzuszu czyli tak mniej więcej na wysokości jajników, z tym ,że u mnie to nie kłucie a bardziej jakby ktoś wziął ten jajnik w rękę i ściskał go z całych sił..
