wiesz co Daria chciałabym juz nie palić, wiem,ze totalną głupotą byłoby zacząć od nowa, ale obawiam się ,ze jak wypije pierwsze po takim poście piwko( nie mówię,ze po porodzie , ale pozniej ) i % uderzą mi do głowy to będę chciała zapalić i wróci nałóg !
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4631 - 4640 z 6168.
no fajki to cholerstwo takie że masakra! ja w szkole podpalałam sobie ale nie wciągnełam się tylko dzzięki mojemu R.! jak byliśmy z sobą poprosił żebym nie paliła bo to wstrętny nałóg i ciężko z niego zrezygnować! i rzuciłam te moje niby palenie:) koleżanki moje się wciągneły w to i trwają do teraz:( a mój R. pali nałogowo i chciał by to rzucić ale to silniejsze od niego. przy mnie wogóle nie pali wychodzi na balkon. raz przestał palić i wytrzymał 3 miesiące ale potem się posypało mój tato zmarł i znów zaczoł mój mąż palić niestety. ale obiecał sobie że jak mała się urodzi to rzuca dla niej:) najważniejsze żeby mu nie narzucać sam zdecyduje kiedy najlepiej takie moje zdanie!
A Ty Żaneta nie daj się tym wstrętnym fajką namówić na powrót do twojego zycia!
no moze tak być Żaneta, niestety:(
Ewelina będzie miał motywację i to silna bo w końcu maluszek to nie byle co!!
no jego długo wyczekiwana córeczka! to mysle że da rade:)
no pewnie:) dla córci to zrobi, tak myślę!!
wiecie co, ja tez bym moze juz nie tknęła gdyby moj Kamil przestał palić.. jeśli on by to zrobił i razem byśmy w tym trwali to byłby sukces, ale niestety jemu ciężko jest się zmotywować, i podjąć chociażby probę, bo sama wiem po sobie po 8 latach palenia,że takie planowanie ,że od jutra nie palę, albo od poneidzialku to o kant tyłka rozbić.. jeśli ktoś się decyduje, to musi podjąc decyzję już, teraz w tej chwili i od tego momentu nie brać fajki w usta i nie odkladac tego na pozniej, bo nigdy się nie uda.. ale może jeszcze kiedyś mu się odmieni i przestanie palić, licze na to:)
mój R. też już długo pali ok 9lat . wkurza go to strasznie bo wie ile kasy na to idzie i jak się życie tym truje. ale może akurat jak zobaczy śliczne maleńkie rączki , nóżki , oczka to będzie super motywacja! będzie wolał cos małej kupić zmiast wydać na fajki. będe mu pomagac i wierze w mojego kochanego! Żaneta a za ciebie też kciuki trzymam! wiem że zawsze na imprezkach, grilach po piwku się chce wyluzować i się sięga po fajke ale może akurat dasz pysk tej małej paskudzie!
no w towarzystwie, na imprezie pewnie jest ciężko, ale to nie jest niemożliwe!!! więc Żaneta trzymam kciuki - na pewno się uda:)
jeju czuje się jak nowo narodzona! brałam kąpiel he he jak ja uwielbiam relaksować się w wannie:)
nie dziękuję dziewczyny, dodatkowo mnie motywujecie! :)
mi też sie marzy kąpiel więc będę już uciekać ,jeszcze odwiedzę łazieneczkę:)
Miłych snów życzę Mamusie :*