Bry wieczór mamcie :)
czekam aż Niunio się obudzi na cysia wiec siedzę sobie na 40tyg i nadrabiam zaległości :)
Męża też już ululałam wiec słodko pochrapuje
Żaneta - mam nadzieje, ze już coraz lepiej u Ciebie? Że czujesz sie juz dobrze... ze nie karmisz to szkoda.. no ale nic nie poradzisz czasami.. jakbyś miała walcyzyć na siłe i umęczyć siebie i małego to lepiej przerzucić sie na butle i z glowy - a jakie mleko podajesz?
Mój jeszcze pępkowego nie zrobił.. ale cos sie szykuje :P aż się boję he he bo też pewnie ze 2 dni go nie zobaczę :) tym bardziej, ze pępkowe bedzie w Wawie.. ale cóż - niech ma :) takie uroki narodzin pierworodnego! :) Domu nie wybudował (ale kupił mieszkanie), syna spłodził wiec tylko mu posadzenie drzewa zostało :).
Pampersy? My od początku mamy Dada + mała pake pampersów newborn :))))) i ja jestem zadowlona z dada!
zdarza sie oczywiście, ze ten siurek mały gdzieś bokiem wywinie fikołka i mi sie syn zasika do pachy ale z pampersami tez miałam taką "wpadkę" więc myśle, ze bardziej tutaj jest moja wina, ze coś źle zapne czy coś :> jak na razie nie testuje innych, dada są porównywalne do pampersów jak dla mnie :) no a cena... :)))))
Tylko nie wiem czy nie mam za dużo najmniejszych.. tym bardziej jak czytam co napisała Myszka.. że już jej mała ma kolejny rozmiar, a mój synek od początku był większy :> hmmm... dzis tatuś był w Biedronce i kupił 2 op po 72szt.. mam nadzieje, ze zdążymy je zużyć :> jak na razie jeszcze jest spory zapas... chociaż - nie wiem jak Wasze maluchy ale mój synek rośnie jak na drożdżach! :D jestem strasznie ciekawa ile już wazy i mierzy - dzis założyłam mu pajacyk, który miłał na sobie w szpitalu i.... chyba miał go na sobie ostatni raz :D nóżki jak wyprostował to na styk... i wieczorem założyłam mu taki, ktory jeszcze nie dawno był na maxa za duży - synek sie w nim topił.. teraz juz jest ok :D jeeeeej! ale rośnie!
Daria - oj oby to nie były te kolki.. strasznie Ci współczuje :/ taka bezsilność jest straszna :/ mój jedną noc wtedy płakał po tym jabłku a ja razem z nim.. bo nie wiedziałąm jak mu pomóc.. tzn mama super sie spisała bo mi go nosiła, masowała mu brzuszek i nad ranem zabrała ode mnie żebym mogła sie chociaz z godzine przespać.. Miejmy nadzieje, ze jak sie okaze, ze to kolki to te kropeki Wam pomogą :>
Myszka- ja też zawsze kładę małego na boku + pieluszka pod policzek... nigdy go jeszcze nie połozyłam na pleckach spać.. ale jakoś mam panike, ze mu sie uleje jak będę spała ! Też biorę go do góry + poklepuje po pleckach i nic.. 9/10 sytuacji.. bardzo rzadko się zdarza ze mu się beknie eh ulać też mu sie ulało dzios w nocy 1 raz - mama mówi, ze go przekarmiłam po prostu.. :>
Chciałabym żeby mój synek tak jak Daria juz złapał rytm i się budził o tych samych godzinkach :> jeszcze nam sie to nie udaje.. ale miedzy naszymi maluszkami jest 2tyg różnicy a u takich szkrabów to mega dużo wiec licze, ze jak Alex bedzie miał miesiac to tez juz tak będą wyglądały nasze noce :) na razie budzi sie co 2-3h ale nie codziennie w tych samych godzinach..
Kochane - w czym kładziecie spać swoje maluszki?
Macie juz ciepło w domach/mieszkaniach?
Ja mojemu zakładam welurkowe pajacyki/body + śpioszki (+bawelniana czapeczka) i okrywam becikiem i na wierzch cienki kocyk - niby włączamy juz troche ogrzewanie, ale nad ranem bywa chłodno..