ja małej też zakładam body, pajacyk, łapki niedrapki (żeby rączki nie byly zimne bo śpi z uniesionymi) i skarpetki potem pakuje ją w rożek i tak mała śpi . nie przykrywam jej bardziej bo się boje żeby kocyk nie nałożyła sobie na buzie. a w domu jak jest ciepło to nie palimy a jak chłodniej to palimy w piecu:)
a Wasi chłopcy ubrańka mokre mają bo jak pisałyście siusiaczki im uciekają. ja tego nie znam ale jak ściągne małej pieluche to ona czuje wolność i siusia na około. już mnie nie raz zmoczyła, nasze łóżko i swoje łóżeczko. a jaka potem szcześliwa jest he he
zaraz wskakuje do twojej galerii Milenka!