daria..moj lekarz nawet nie wie ze na te spotkanka chodze. nic nie potzrebowalam , zadnych dokumentow tylko to ze jestem ubezpieczona. mnie pod piersiami nic nie boli. poki co:) ta dzisiejsza pogoda sprawia ze spie i spie:) dzis jade na usg:) mam nadz ze dzis uslysze po raz trzeci ze Ania to Ania , a nie Dawid:) hehehe
juz przyzwyczailam sie ze mowie do corci , wiec nie chce zmiany:)
i dzis pewnie dostane skierowanie na picie glukozy i znow na mocz i krew.
dziewczyny, a jak sobie w ogole wyobrazacie wasz porod? w sensie...jestescie swiadome tego jak zalagodzic bol i bedziecie chcialy same sterowac swoim cialem i pzrybierac pozycje jaka chcecie byleby tylko mniej bolało? mam nadz ze mozemy w spzitalu robic co chcemy, ze nie bedziemy obolałe i skrepowane tym ze czegos nie mozemy. a myslicie ze bedziecie sie drzeć? czy tylko jęczeć po cichu. ja nie wiem, ale chyba bym sie wstydzila tak krzyczec:):):) jak na filmach:)