Też zeżarłam już sałatki he he... Angela daj ja Ci chętnie zrobie zakupy, mam powera za 10 

Szlafrok pożyczam od mamy, nie będę go kupowac bo też nie lubię w nim chodzic, dlatego tez oprocz szlafroka biorę dres ze sobą (po pierwszym porodzie śmigałam po szpitalu w dresie) a co tam. W ogóle teraz mi się coś przypomniało, jak rodziłam pierwszy raz na patologii leżała taka laska typu madam cip cip w 37 tc (nalakierowany kok, tona tapety na twarzy, bluzkę to miała obcisłą co tam, że do połowy brzucha jej sięgała i legginsy, prócz do tego zamiast zwyczajnych klapek miała typowo letnie klapki na małym obcasie). Dostała ochrzan nie raz od pielęgniarek, że jak się wywali w tych klapkach na korytarzu i będzie coś nie tak z dzieckiem to będzie jej wina. Rozumiem wszystko, bo ja też lubię się malowac ale są pewne granice...

happy85 tak też myślałam, my z Angelą też na 4  Ciekawe, która pierwsza z nas się rozpakuje hehe

U mnie nic się nie zapowiada narazie na wcześniejszy poród ale kto to wie...

Zobaczymy co mi powie ginekolożka we wtorek.

Ciekawe też ile moja mała waży, aż się boje bo w 35 tc ważyła 3100 

Ja dzisiaj na deser miałam ciasto czekoladowe i galaretkę z bitą śmietaną

Happy85 lece :)

A sałatkę jeszcze mam :) oszczędna jestem hihi :P

Iza a ta babka może nie chciała straszyć innych ludzi dlatego się malowała cały czas :D

Sylwia całkiem możliwe :D