Mnie boli brzuch po bolach, tak nawysokosci bioder, nie wiem czy ten mój mały krasnal coś tam kombinuje czy co :P

Hejka Babeczki ja się w miarę wyspalam, ale 7 razy wstawałam na siku. Za każdym razem miałam twardy brzuch jak kamień i bóle jak na okres tylko mocniejsze.Od rana nic się nie dzieje. Mała całą noc brykała i teraz chyba śpi  może już się zaczyna coś powoli ruszac do przodu...

Hej dziewczynki, a ja wczoraj wieczorem sie strachu najadlam. Od dawna mam skurcze i to mnie juz nie dziwi ale wczoraj byly znacznie mocniejsze, bol brzucha jak na okres do tego za kazdym razem jak obkurczala sie macica robilo mi sie goraco... nie wiem co to bylo, czy ktoras z was czula sie kiedys podobnie przy skurczach? Takie nagla uderzenie goraca do twarzy, uszu, masakra jakas. Wzielam 2 nospy, polozylam sie i przeszlo i dzisiaj juz tego nie ma ale wczoraj to myslalam ze do szpitala pojade :(

Ewela mi się zdarza podobnie czasem. Wczoraj mi tak brzuch się napinał wieczorem i miałam uderzenia gorąca. SIę czułam jakbym menopauze miała :P wlazłam pod prysznic i normalnie zimną wodą się myłam bo letnia za ciepła byla 

A brzuch mnie bolał też całą noc ledwo mogłam się z wyrka stoczyć na siku... Najlepsze jest to że dopiero na noc zaczynaja mnie boleć uda od wewnątrz i kość łonowa ałaa

Hej laski:)

Wczorajsza wizyta bezproblemowa, Mały waży 2750. Spodziewałam sie, że będzie więcej, ale jest dobrze jak jest:) Od początku ciąży mam już 13 kg na plusie i jestem w szoku, w ogóle nie czuję, że przez ostatnie 3 tygodnie przybrałam 3 kg.

Młody zrobił obrót i jest już główką do dołu, wyniki mam świetne (w końcu! ) i następna wizyta 8 listopada. Szpital wybrałam, do położnej się zapisałam, dostałam od niej kilogram broszur do przeczytania - jak kąpać, jak masować, jak karmić, jak udzielać pierwszej pomocy i inne cuda. Do tego bon zniżowy na produkty Nivea

Kupiłam sobie rajstopy ciążowe, musze się teraz przeprosić ze spódniczkami i spróbować butów na obcasie, mam nadzieję, że kręgosłup mi wytrzyma:)

Taka byłam wczoraj zalatana, że nie wpadłam do biedronki:( Myślicie, że jeszcze dziś będą te kocyki?

Noc miałam super, żadnego wstawania na siku, mimo tego, że sobie przed snem walnęłam Karmi. Tak mi się chciało piwa, że myślałam, że oszaleję. Ostatnio w ogóle się nie wysypiałam, a dziś po tym piwku czuję się nowo narodzona

I  jeszcze pytanie:

czy kurier jak przyjedzie z ciężką paczką to ma obowiązek mi ją wnieść na 2 piętro? Czy będę musiała zejść na dół, a potem prosić sąsiada żeby mi wniósł? Spodziewam się dziś paczki z łóżeczkiem, a przecież nie będę tego targać sama do góry...

a na kiedy macie terminy? jak się czujecie? bo mnie od wczoraj dopadły jakieś delikatne bóle tak właśnie jakbym miała dostać za chwile okresu... Ale już jest ok... Mój mały w porównaniu do tego jak wcześniej wiercił się w brzuchu teraz taki spokojny i troszkę mnie to martwi...

tetaim mi kurier wniósł łóżeczko z materacem na V piętro tzn. windą, ale do środka mieszkania ładnie poprosiłam, bo mąż był w pracy. myślę, że nie zrobi jakiegoś problemu :-)

isia mnie tez te bóle dzisiaj w nocy złapały i brzuch twardy sie robił. Pierwszy raz tak miałam, ale chyba to normalne, a termin mam na 15 listopada :-)

Isia nasze szkraby już mają nie za dużo miejsca więc bawią sie bez fikołków :) A termin mam na 8 listopada. 

Cześć dziewczyny :)

Byłam w środę na wizycie kontrolnej u mojej pani doktor. Okazało się że szyjke mam juz ok 1 cm i delikatne rozwarcie. Dowiedziałam się że napewno nie urodze 29 listopada tylko nastąpi to szybciej i dobrze by było jakby mała przyszła na świat juz 11 listopada. :) czyli 18 dni wczesniej niż przewidywany termin z OM i 7 dni wcześniej niż przewidywany termin z USG. 

Chciałabym żeby jeszcze troszkę posiedziała w brzuchu przynajmniej do tego 11 listopada :) 

Waszym maluszkom tez spieszy się juz na ten swiat?

mrofeczka ja już się nie mogę doczekac az moja Emila będzie z nami, no ale każdy dzień w brzuszku dłużej to dla jej dobra. a ile waży Twoja dzidzia? 

wizytę mam w poniedziałek, więc się okaże czy przejawia jakiekolwiek chęci do przywitania się z rodzicami