Mama mi mierzyła zanim wychodziła do pracy bo mam taki spret ze sama sobie tego dobrze nie umiem zrobic to miałam 150/110
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1841 - 1850 z 3648.
A o ktorej masz Iza wizyte ??
Hej, dziewczyny. Żyjecie? Wszystko ok? Urodziła już któraś?
Nie było mnie, bo uczyłam się na egzamin, miałam mieć w poniedziałek, a dopadły mnie takie bóle kręgosłupa, że egzamin przełożony na nastepny poniedziałek. I znów tydzień zakuwania...
Nudzi mi się w tej ciązy, chciałabym już urodzić
Hej tetaim Nie Tobie jednej sie nudzi : ** Jeszcze zadna nie urodzila ,ale jeszcze troche i sie rozpakujemy :DD Mi wczoraj z usg termin wyszedl na dzisiaj hehe ,ale watpie zebym juz urodzila ..... czekam do tego 28 pazdziernika ,a jak nie to 3 na pewno bedzie bobas bo na wywolanie ide :DD
Hej kochana
U mnie te terminy to w ogóle jakoś dziko, wg miesiączki mam termin na 5.11, wg pierwszego USG na 18.11, a potem każde kolejne USG podaje inaczej, ale w granicach 13.11 - 15.11.
8 listopada mam ostatnią wizytę i dopiero wtedy dowiem się o ewentualnym wywołaniu.
Nudzi mi się w chacie, wolałabym gdzieś wyjść i coś porobić, ale mój pracuje od świtu do nocy i siedzę cały czas praktycznie sama. I tylko sprzątam, gotuje obiady, piorę, prasuję... I piekę ciasta z nudów, masakra. Niech się urodzi, będę przynajmniej mieć jakieś atrakcje
W ogóle to się dowiedziałam, że moja mama chce być przy porodzie. Co myślicie o obecności mamy w takiej chwili? Powiedziałam mojej, że chyba zgłupiała.
U mnie to samo co u cb sprzatam ,gotuje i siedze sama !! Nuda straszna !! ...
Ja termin wedlug om mam na 4 listopad ,a z pierwszego usg preneatalnego w 13 tyg. na 28 pazdziernik . Ale 3 listopada mam sie zglosci do kliniki na godzine 10 :DD
Co do porodu to ja wlasnie bardzo chce ,zeby moja maminka byla przy porodzie ,ale nie wiem czy zdazy dojechac bo mieszkamy spory kawalek do siebie a szpital pomiedzy nami ja mam godzine i ona godzine do kliniki .
Wiecie co jak teraz pomysle to nie wiem czy ten wczorajszy gin nie mial racji co do terminu dzisiaj ..... bo cala noc nie spalam co chwile na siku ... z rana tak mnie przeczyszcza .... non stop kibelek do tegoo bole krzyza i brzucha ... i wg czuje sie inaczej ... ciekawe
No widzisz, u mnie przy porodzie może być tylko jedna osoba i moj chłop chce być. I nie było problemu, dopóki moja mama nie wyraziła takiej samej chęci. I teraz nie wiem co mam zrobić, mamuśka chce, Paweł chce... Nie wiem jak dyplomatycznie z tego wybrnąć.
Na pewno już niedługo :))
U mnie niestety nie bedzie mojego , ale jak bym miala wybor to wolala bym Pana M. przynajmiej zobaczyl by ile musze sie nameczyc ,aby wydac na swiat naszego synka. :DD
Powiedz mamie prosto z mostu ,ze wolisz aby twoj Pawel byl przy porodzie ,a moze byc tylko jedna osoba na sali .