Ja dzis poszłam pobrać wymaz - zaniosłam do laboratorium - i wizytę mam na 11.01 :)

No i muszę dziś zadzwonić, ustalić sobie termin USG prywatnie, ale myślę, że tak w 39 tygodniu - czyli tak koło 14 stycznia, o ile doktorek będzie miał miejsce ;)

Moja Niunia sie rozpycha bardzo, najbardziej w żebra i do góry na żołądek, aż czasem tchu brak :)

Tak bardzo pragne mieć Ją już przy Sobie...

losfin- u mnie też paskudnie... nawet do lekarza mi się nichce jechać ale trzeba się zbierać wizyta na 13.15 łupią mnie kolana jak bym miła reumatyzm... i najchętniej poszł bym spać ale dzisiaj już spałam prawie do 11 wiec starczy

ewellina - dziś na 15?? ciekawe jak tam u Ciebie  mamy takie same terminy... daj znać jak wrucisz.. u mnie pewnie .w srodku wszytsko zamkniete i szyjka sie nie skraca...załamie sie bo mam egzaminy 26-27 stycznia i musze na nich być...

tak dziś na 15 :) Ty też daj znać jak wrócisz ;)

Ja kawy nie piję wcale, ale pepsi za to litrami...

U was też taka pogoda paskudna, nawet mały dostał leniwca ;)

Oj paskudna :( Do tego teraz prawie całe dnie będe spędzać sama przez najbliższy tydzien... Moj tata wyjechal na miesiac do sanatorium, mama pracoholiczka prawie nie bedzie jej w domu, a mąż miał się do mnie wprowadzić dzisiaj ale wprowadzi się dopiero za tydzień - dwa... :) No cóż, zostaje mi pies do twoarzystwa ;)

a ja się zaczęłam martwić, bo piszecie tu, że macie skurcze przepowiadające..a ja ich nie mam, albo nie rozpoznaję, tylko mi czasem brzuch twardnieje..

pewnie masz przepowiadajace, ale nie bolesne :P to chyba sprawa indywidualna ktora boli a ktora nie, tak mi sie wydaje :P

przepowiadające są czasami bardziej bolesne (takie na miesiączkę) lub po prostu masz inny próg bólu. mi na ktg wychodzą a ja ich nie czuję ;) takze bez obaw, brzuszek twardnieje, dziecko się rusza więc zapewne wszystko u Ciebie ok. ja za każdym razem jak jade na ktg to zastanawiam się czy wróce do domku czy nmie zostawią w szpitalu. póki co to wracam ale zapewne czym bliżej terminu tym większe prawdopodob, , że mnie zostawią. , może to dziwne ale trochę będę sie wtedy cieszyć, bo wiem, że wrócimy już wtedy w 3

Hej dziewczyny, a u mnie się zaczął 39 tydzień i... nic! Zero objawów. A co do kawusi to ja codziennie piję rozpuszczalną z mleczkiem :)