ja też wole byc nacięta , przecież lepiej się goi .
np moja mam bedac ze mną w ciży była nacięta bo powiedzieli pierworódka wymaga cięcia ,z siostrą to nie wiem jak był ,a jak rodzła brata 4 lata temu to wogole nic ani nie nacinana,ani jej nie pękło ;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4111 - 4120 z 4975.
Hej dzioszki, dziś czeka mnie wizyta o 15 :) Ciekawe ile mała "utyła" ost w 35tc. ważyła 2720:) Po wizycie jedziemy do mojej mamy bo ma urodziny a od jutra pierwszy dzień bez leków, tzn bez FENOTEROLU.
Co do nacięcia, tez wole by mnie nacięli nizeli sama miałabym beznadziejnie popękać.
Kamm spóznione sto lat! Ciekawe jak u happymumm ?
Ja mam nadzieje, że nasza gwiazdka bedzie miała cos po mamusie i wykluje się wczesniej (ja urodziłam się w 38tygodniu)
Kolejna wizyte bede mieć 17.01 ale na ostatniej gin mi mówił, ze 17 to my się mozemy na połoznictwie juz spotkac, jesli nie na porodówce...
Ja kupiłam jelenia w płynie wersja mini-wszystko mam w takiej wersji by nie brac wielkiej kosmetyczki. Co do Tantum to kupiłam 5 saszetek chyba po 3zł szt i mam butelke z dziubkiem by tam to sobie rozpuścić.
Nacięcie krocza mnie przeraża ale wolę to niż popękać.
Jutro rano KTG-ale nie mam złudzeń czy się cos ruszyło bo raczej nie. A o 19 wizyta u gin.
A tak to straszny spioch się ze mnie zrobił dzisiaj do prawie10 spałam co nie jest wskazane bo mi cukier strasznie leci
Znowu obudziłam się z myślą 'a może to już dzisiaj ;D' ale wątpie, coś tam zabolało, ale to nie te skurcze jeszcze... Pozostaje dalej czekać. Moja Oliwka pewnie stwierdziła, że mamusia ciągle słodycze, jakieś jogurciki itp. i jej dobrze w brzuszku, a tak to tylko mleko by trzeba pić hehe ;D
a u mnie dzisiaj taka pogoda, że nic mi się nie chce i jakieś doły łapię..wczoraj ryczałam z pół godziny, bo mąż mi powiedział, że zajmuję się pierołami jak go poprosiłam,żeby zapytał kumpla o najlepszą drogę do szpitala, bo jego żona tam niedawno rodziła..nie wiem co się ze mną dzieje
Hej dziewczyny ..Widzę ,ż wszystkie jeszcze w dwupaku. Ja chyba straciłam nadzieję na poród przed terminem czy w ...Dlatego tak nie oczekuje tego na dniach...niewiem może przez to ,że jak byłam w szpitalu to tam prawie wszystkie dziewczyny 42.41 tydzień i na wyłowywanie. Dzisiaj mam wizytę u gin ,ale itak się pewnie nic nie posunło do przodu.więc jestem spokojna..Ostatnio czytałam na jakiejś stronce o porodach powiem wam ,że 90% dziewczyn nie opisuje tego tak tragicznie... piszą ,że to jak ból miesiączkowy tyle ,że silniejszy a parte nie są już tak złe... no i te bóle krzyżowe gorsze ale nie jest źle... I że jak położą na tobie dziecko to zapominasz o wszystkim...Zastanawiam się jakie to uczucie będzie jak położą na mnie synka:) pewnie adrenalina podskoczy do góry...w końcu go ujrze:)to takie dziwne uczucie będzie przyjedziemy w 2 wyjedziemy w 3 :)
Mam do was jeszcze pytanie .Pajacie kawe??? rozpuszczalną? lub normalną?Ja 2x w tygodniu piję słabą rozpuszcalna z dużą ilośćia mleka a mój na mnie krzyczy ,że nie wolno inne kobiety pijają codziennie normalną mocną kawe
ja piję codziennie rano taką słaba rozpuszczalną z mlekiem (dużo mleka i wygląda jak kakao :)), pytałam lekarza i mi powiedział,że dwie słabe rozpuszczalne można wypić dziennie max. Kawy sypanej nigdy nie piłam.. ale myślicie, że taka rozpuszczalka może zaszkodzić małemu?
Ja pytałam sie gin juz na samym początku jak z kawą i mozna pić tylko lekką właśnie z mleczkiem i w rozsądnych ilościach. Mi akurat kawa przestała smakowac i sie przezuciłam na zieloną herbatę.Ale dzisiaj patrząc co sie dzieje za oknem to zastanawiam się czy nie mam ochote na taką z ekspresu z mleczkiem własnie...bo u mnie jesień i szykam motywacjo by ruszyc z prasowaniem.
ja również od czasu do czasu pije kawę rozpuszczalną,zaraz sobie nawet zrobie bo strasznie spać mi się chce,dziś przygotowałam z mężem łóżeczko : ) wizytę mam na 15 ;00 zobaczymy co i jak,mój mały jest spokojny,ma chyba mało miejsca i już nie robi wygibasków ,siedzi spokojnie.U mnie nic się nie dzieje tylko mam te skurcze przepowiadające i trochę więcej upławów ze mnie wychodzi... wkładke co trochę muszę zmieniać. Mam nadzieję,że jak nie mam żadnego rozwarcia to przynajmniej żebym dostała skierowanie na jakieś KTG czy coś,martwie się trochę co tam u małego słychać.