u mnie też pogoda beznadziejna, choinke na balkonie mi wygina jakby miała zaraz się przewrócić ;/ a kawy nie pije, odrzuciłam na początku ciąży, tak to tylko Inke z mlekiem :)
dioksyneczka - nie dziwie Ci się.. jak pierwszy raz wylądowałam w szpitalu to całą noc nie spałam, kręciłam się a jeszcze porody były w tym czasie to już w ogóle wszystko słychać było. Pierwsza nocka najgorsza, potem już lepiej jest i da się przeżyć :) u mnie na sali po 3 kobitki leżą,
Ja się dzisiaj wzięłam za układanie ciuchów w szafach, jakoś nudziło mi się ;p Poza tym czekam, czekam i czekam :)))) Coś mnie tam pobolewa, kłuje, ale raczej to nie to...
