O magdalenao czyżby poród się zbliżał...boziu ja opisujesz to mam to samo...mdłości wróciły do mnie i brzuch mnie boli. Biegunki nie mam i wkładka tez czysta wiec niech Majka siedzi....

hej dziewczynki ja juz w domu .... ale było bardzo ciężko bo wczoraj po wizycie wieczorem na mierzeniu tętna moja córka zaczeła protestować i zaczeło zanikać jej tętno co skończyło sie badaniem ktg i skurczami co 3 minuty i dochodzącymi do 90% już myślałam że sie zaczeło ale to jeszcze nie to bo to tylko przepowiadające i pan doktor puśćił mnie do domu a bałam sie że jak zobaczy takie skurcze to sie bede mogła porzegnać z domkiem....teraz kazali mi przyjść dopiero jak mi wody odejdą albo dostane bardzo silnych skurczy i regularnych ....

ja też okupuje strone banku w nadzieji na kase za L4 ale bez żadnych skutków....

ale bida nas dopadła jeszcze do tego mój m nie pracuje bo ma urlop bezpłatny bo przestuj mają tragedia poprostu....

hej Dziewuszki , poczytałam Was trochę, widzę problemy i zmartwienia, ehhhh życie gówniane  u mnie też jakaś klątwa, sypie się wszystko, beczę i mam głupie myśli, mam dość wszystkiego, pierdzielę...

aneczka ja stosowałam Laktulozę w syropie, mi pomagała i tylko to tak naprawdę, w przeciwieństwie do czopków glicerynowych. Brałam ją w ciąży i w połogu, bo nic na mnie nie działało. To, co przechodziłam po porodzie w tym temacie, to wrogowi nie życzę .Nie wiem ,tylko czy cukrzykowe Mamy mogą .Ale jak dla mnie to było super.

Też mam mdłości, męczą mnie biegunki, brzuch boli i tak się zastanawiam, ile jeszcze...

nelka no właśnie nie mogę lactulosum piłam w szpitalu, Mąż kupił wielką butlę, ale jak wykryli cukrzycę to zakazali, a to mi pomagało... Jeny to patrzę, że ja mam naprawdę dobrze w kwestii zwolnienia, bo dostaję kasę na czas...

Nie no szkoła tańca to co innego, ale z amtąd to żadnych świadczeń nie ma bo..... wiadomo ;). Nie no z tamtąd to szef już tydzień temu dzwonił, czy w lutym chociarz raz w tygodniu zajęcia poprowadze hahaha - nie moze be ze mnie żyć. Ale szkoła tańca to praca po południu kilka razy w tygodniu, bardziej hobby, bo wyżyć to się z tego nie da. Oprucz tego pracowałam normalnie w dzień i też bym nic nie miała, ale wybłagałam szefową, żeby mnie zatrudniła na etacie jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy ..... i zamiast wylecieć z roboty poszłam na zwolnienie.

Putunki kumam ;p też uważam , że dzieci z psychologicznego punktu widzenia byłyby lepszą nazwą niż matki. Ale szum się zrobił i w sejmie już każdy wie co to są matki 1ego kwartału. Spontan, ale się rozkręcił lawinowo.

A ponieważ mam sytacje jaką mam to bardzo by mi zależało na tym by mieć ten rok. przez pierwsze 6 miesięcy 100% dla dziecka, a potem mieć pół roku na znalezienie nowej pracy i nie bać się, że nie będę miała co dziecku dać jeść.

daria mój małżonek też na bezpłatnym, tyle, że na razie jakoś udaje pociągnąć bez długów - dodatkowo udzielam korepetycji i jakoś leci. Gdyby nie to, ciężko by było na pewno. A oszczędności jakie mieliśmy- pokończyły się, a do 5 lutego tak daleko...

nelka musisz mysleć o dzieciątku, zawsze kiedyś po burzy wyjdzie słoneczko, i najprawdopodobniej zawita w lutym :)  Ja sama wiele razy zamartwiałam się i dochodzę do wniosku, że i tak to nic nie zmieni- co ma być to będzie, jedyne na co mamy wpływ, to spokój dla dobra maluszka.

Aneczka a  nie działają na ciebie kefiry i jogurty naturalne, śliwki, bądź woda ze śliwkami ?

Dziewczyny czy moge brać jeszcze nospe?? Dzis mam taki tepy bol okresowy promieniujacy do pachwin i zastanawiam sie czy moge sobie pomoc nospą??

Dzieki Putunki....chce wziaśc jedną ja nie biorę tego prawie wcale ale dziś jade po kuzynkę na lotnisko i jako kierowca chciałabym skupić sie na drodze a nie bólu podbrzusza....wezmę po mierzeniu sobie jedna. Ból nie jest mocny ale taki wkurzający...bo niby boli niby nie...

kasiulah bierz nospę śmiało i to nawet jak będzie potrzeba w odpowiednich odstępach 3x na dzień. To jeszcze nie poród, żeby leków rozkurczowych nie brać Ja powinnam niby brać oprócz fenoterolu 3x dziennie nospę, ale nie biorę, bo dopiero teraz mi lekarz powiedział, że fenoterol jest o wiele silniejszy niż nospa i to tak" jakby gwoździa wbił młotkiem, a chciał palcem dobić jeszcze do końca", przy czym palec to nospa. Szkoda, że tak późno mi o tympowiedział, jak już ze 100zł pękło na nospę niepotrzebnie.... magdalenao jogurty naturalne, kefiry, maślanki - probowałam i myślalam, że bełta puszczę!!! Jak patrzę, jak Mąż pije, to mi się nie dobrze robi!!!! BLEEEEEEEEEE!!!! A śliwki suszone i zaparzane próbowałam przed cukrzycą - nic nie dawały - a teraz przy cukrzycy ciążowej to zakazany owoc