jakoś musimy dać radę, no jak będą Maluszki to raczej sobie nie pośpimy na początku, ale pod innymi wzgledami będzie lżej, tak więc weźmy się w garść i do przodu dziewczynki 
czesc dxiewczyny, pozdrowienia ze szpitalnego lozka, trafilam tu wczoraj z konfliktem pepowinym wiec ciagle pod ktg, rozwarcie to chyba sami mi zrobili na 2 palce, bo w nocy 6 razy mi szyjke badali, z bolu wylam .... skurcze co raz bardziej regularne, wiec napewno do 4 lutego mnie nie wypuszcza, chyba ze urodze, poniewaz nie chca wywolywac, tylko zeby wszystko samo sie rozpoczelo i dojrzalo do porodu. powiem wam, ze chcialabym zeby juz bylo po, a z drugiej strony jak biegam miedzy poloniczym a porodowka to najchetniej ucieklabym do domu i wrocila w blizej nie okreslonej przyszlosci :)
madziab trzymaj się tam w tym szpitalu, nie nalezy to do przyjemności kurczę, ale już blizej jak dalej .
Na czym ten konflikt polega?o co chodzi?
oj madziab byle sie wszystko dobrze skończyło kochana 
ja tu czytam, że nie tylko ja w tak kiepskiej kondycji, trudne te ostatnie tygodnie, maluchy później wszystko wynagrodzą 
konflikt polega na owinieciu ciashym pepowiny wokol szyi i jej dodatkowym omotaniem w wyniku czego ciagle w rozny sposob jest uciskana
luty2013 z tymi obrzekami a zwlaszcza jedna bardziej to ja bym od razu dzwonila do lekarza, bo nie mowie ze tak musi byc ale w ten sposob objawia sie zatrucie ciazowe
HEJ ...
jestem po wizycie, dziewczyny, tak więc 30.01 w środę kładę się do szpitala!!!!! Dziś ściągnął mi pessar, no i opuszek od razu mu wlazł :/
Martwi mnie wynik GBS, wyszło, że mam bakterię E.Coli i dostałam antybiotyk Zinnat na 7 dni... ma któraś ten problem? :/
Dziewczyny, zaczynam sraczkować, bać się... obym tylko szybciej sie nie rozpakowała, muszę mieć czas na nastawienie sie psychiczne... Myślałam, że to będzie ok 5-7 lutego, a tu duuuup już w środę... Nie wiadomo ile tam poleżę, lekarz mówi, że w sumie max 6-7dni. Ja pier...ole...
madziab właśnie dlaczego lekarze nic z tym nie robią?? to jest bezpieczne?
