my po ataku kolki,kuźwa,nie mam siły,cała mokra jestem

my po ataku kolki,kuźwa,nie mam siły,cała mokra jestem
hej Lutóewczki moje drogie,
Putunki, Madi,
jestem
sama nie wiem jak to zrobiłam,że cały dzień wytrzymałam bez Was?
ano już wyjaśniam,
dziś cały dzień z córenią włóczyłyśmy się no dobra pół dnia...
bo rano prasowanko, pranko, sprzątanko, bo mój aniołek pospał od 8-11, więc raz dwa trza było ogarnąć. Potem pojechałyśmy odebrać mój płaszcz do sklepu. A później do moich rodziców... No i wróciłyśmy 19.30.
Potem wiadomo... kąpanko, odbijanko i spanko... właśnie zasypia w kołysce ;) wymordowana, więc szybko zaśnie
muszę odczytać co tam od rana naskrobałyście, bo mam tyły...
dzięki za troskę lasencje...
a jutro idę na 9.00 do fryzjera... je je je je jeeeeee... heheheh! odrost mam chyba z 3cm
ostatnio byłam 26.01, a 30.01 urodziła się Natalii
tatuś jutro zostaje z córcią... przez jakieś 3h muszą sobie poradzić. Ale Krzychu już wszystko ma w "obsłudze" opanowane, więc się nie martwię
czemu tak jest, ze jedne dzieci zasypiaja same w kolyskach, ssa dydki, i moga bez mamy wtrzymac 3h a inne dra sie caly dzien i w zycia nie zasna w kolyscenie wiem co robie zle, nie mam sily, kolejny dzien darcia sie i nie wyglada jakby mialo sie skonczyc...
tak w ogole to mamy taka sama kolyske yummymummy tylko niebieska
anikaa269 wzięłaś się za lekturkę? Bo u Mnie z krzykiem, ale usypia już w łóżeczku i potrafi przespać 3 godz ciągiem... I nauczyć Leona ssać smoka!!! Przecież nie może traktować Twojej piersi, jako żywego smoka!!! Potrzeba wytrwałości, ale dasz radę!!! Ja mam z Lovi aktywne ssanie. A i zobacz, u Nas w dzień problem, żeby zasnął w łóżeczku. A na noc od początku był kładziony do łóżeczka po karmieniu i wieczorem nic nie marudzi... Więc to jednak prawda, że jak się nauczy Dziecko, to tak jest...
ohhh u Nas dzis byl cyrk oczywiscie, nawet spacer nie pomogl, Leon darl sie na cale osiedle Wracalam z rykiem jego i swoim do domu. Nie wiem czy to po tej biogai czy co, ale tak pierdzi, wczesniej puszczal baki, a teraz poprostrzu strzela z armaty takimi seriami, ze i Korea Pln. by mu rady nie dala i uwaga...nagle zasnal na rekach takim snem, ze w wozku spal 2 godziny
a ja obok na kanapie. Wiem, ze dla Was to norma, ale dla mnie nie i musialam sie pochwalic, bo jakies swiatelku w tunelu beznadziejnosci sie zapalilo, ze moje dziecko jednak moze zasnac w ciagu dnia.
macie jakis pomysl zeby zrobic na kolacje cos dobrego z ' niczego ' ?
co masz w lodówce anikaaa?
masz rolkę ciasta francuskiego?
Putunki,
zaraz wysyłam opis... ale się wyżyjęęęę twórczooo, hahaha
yummymummy co masz na mysli z ciastem francuskim? moze i my dzis zaszalejemy w kuchni :)