Dzień dobry Dziewuszki Muszę i ja pochwalić Synka - oszalał!!! Wczoarj spał od 20,30. My siedzieliśmy do 4 rano, Koleżanka była (piffffska się opiłam i dziś kacyk
, Mąż podjął się opieki nad Synkiem, więc miałam wolne). O 2 w nocy butla, a potem aż o 7!!!! Nie kazałam Mężowi Go wyciągąć, zagląda do łóżeczka, a Ernest oczy jak 5 zł. Dodam, że nawet pampersa nie zmieniliśmy, padnięci byliśmy... Ja mówię zostaw Go, poczekamy, aż zapłacze. I zasnęliśmy sobie, Ernest tam sobie najwidoczniej pomachał grabkami i wstał dopiero o 11 na butlę
Prezent Nam zrobił, wiedział, że Rodzice nie wyspani
Teraz po przebraniu, butli, leży machca grabkami, zobaczymy kiedy się znudzi...
