Ja juz w ogole nie prasuje, ni mam czasu na to. Butelki myje normalnie zwyklym plynem, potem wsadzam w sterylizator, miesci 4, rozkladam smoczki i nakretki, 6 min i gotowe. Jak jest czas karmienia to gotue wode w czajniku elektrycznym , z butelki niemineralizowana, tescowa, wlewam do butelki, i studze w zimnej wodzie, z 5 max i dobra jest.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5321 - 5330 z 7535.
Szkoda, ze nie mozna tej butelkowej poprostu podgrzac , o ile szybciej by bylo:)
Kurde zaczynam sie marwtic Leonem, bo on slabo trzyma ta glowa na brzuchu, ryczy i prawie wcale nie podnosi.
anikaa jeśli masz jakieś wątpliwości to lepiej powiedz o tym pediatrze, mój Mikołaj też się coś ostanio leniwy zrobił i gdy leży na brzuszku to najlepiej mu gdy ślini kocyk i ciągnie go do buzi i nie chce podnosić główki, choć wcześniej mu to fajnie wychodziło.
Może Leonek nie lubi po prostu tej pozycji
Mój Igor tez nie lubi na brzuszku juz glowy trzymac. Teraz spiewa sobie i probuje sie przekrecac. glowke krotko juz trzyma. musze go czesciej klasc na brzuch.
dałam Igorowi 120ml bebilonu.. darl sie jeszcze bo dlugo nie jadl ale uspokoil sie i lezy w lozeczku, trze oczka wiec usnie niedlugo. dzis juz koniec z butla nastepna jutro.
Anikaa u Nas tak samo, nie martw się! Była właśnie położna mówię jej o tym. Bo jak dla Mnie Ernest nie trzyma głowy. Ona powiedziała, że trzyma, walczy. I kazała kłaść na brzuchu nawet jak płacze! A pomóc mu głowę podnosić w ten sposób, że kłaść rękę na Niego na wysokości pupki i końca kręgosłupa.
Mamy ciemieniuchę I położna powiedziała, że te bule brzuszka nad ranem to kolki Mało tego, to do 5-go miesiąca mogą trwać...
Madelka, nie mam żadnego steliryzatora. Myję butleki normalnie płynem, potem w garnek, na chwilę we wrzątek - temperatura wrzenia, więc zarazki jak dla Mnie, po zetknięciu z wrzątkiem zabijają się . Butelek moim zdaniem najlepiej jest mieć tyle, ile karmień na dzień. Wtedy wieczorem po ostatnim karmieniu wstawiam garnek i odparzam wszystkie na raz. Od razu kupuj wszystkie duże butelki - z aventu 125ml dla Nas już starczają tylko do picia. Woda źródlana z bańki 5l, gotuję i w dzbanuszek. Podgrzewacz lux sprawa. Podłączam wcześniej, woda cały czas ma dobrą temperaturę i w stanie gotowości jest w nocy. W dzień podłączam podgrzewacz przed zmianą pieluchy. Zmienię pieluchę, pogugam na przewijaku i akurat woda gotowa. Do tego mam super dozownik na mleczko. Mogę 3 porcje mieć w stanie gotowości. Więc chwytam butlę z podgrzewacza, wsypuję na raz przygotowany proszek MM i pyk do Ernesta.
Dziewczynki Ernest zasnął sam w dzień właśnie przed chwilą w łóżeczku!!!!!!! Bez płaczu, bez bujania, aż taniec godowy odtańczyłam w kuchni, a Mąż mi się w dekielek kazał popukać, jak tańczyłam!!!!
Madelka jak krzyczy u Mnie o jeszcze, to smokiem Go oszukuję, wkładam do buzi - bo Ernest już pochłania 150ml i tyje dość szybko, dlatego nie chcę mu aż tak dużo dawać! Mówię Ci wypróbuj HIPP
hahahaah aneczka rozwaliłaś mnie tym tekstem :) to bede musiala dokupic jeszcze butelki min 2 ale to troche czasu jeszcze mam. a ktore lepsze 280ml czy 330ml??
Zobaczymy kupilam male opakowanie nan. zobaczymy jak bedzie po bebilonie reszte mam wiec szkoda wyrzucac...
Mamy nuk 300ml, lovi, avent, baby one i baby love - Ernest je z każdej. Ale jak dla Mnie najlepiej dozuje NUK, super jest