netula a co z tym napieciem? u mnie mial moj starszy Syn,byla rehabilitacja prawie 2 lata,wczesniak,urodzony z niedotlenieniem,przudoszony przy porodzie...teraz Olutek na rehabilitacje skierowany-tez podduszenie przy porodzie i wczesniactwo...a co u Was?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5301 - 5310 z 7535.
Mikołaj urodził się dzień przed terminem więc wszystko ok, poród szybki bez komplikacji, w ciąży dwa razy leżałam w szpitalu z powodu zagrożenia poronieniem w 10 i 17 tygodniu, a poza tym ciąża przebiegała książkowo.
Ale na pewnej wizycie u pediatry, gdy mały miał miesiąc lekarka stwiedziła, że synek rozwija sie nieprawidłowo. gdy położyła go na brzuszek on wyprostował wzdłuż ciała jedną rękę i skierowała na do Poradni Wczesnego Usprawniania gdzie w sumie czekałam ponad miesiąc w kolejce.
W międzyczasie na prywatnej wizycie (nie zamierzałam czekać tyle czasu) pewna terapeutka stweirdziła asymetrię i kazała ćwiczyć pare razy dziennie, rozciagać go, turlać itp, na kolejnej wizycie powiedziała, że jest duża róznica i jest juz prawie ok.
Ale gdy juz sie doczekałam wizyty w tej poradni po ponad miesiacu, to okazało się, że mału nie robi tego co powinien na ten czas, nie ciągnął główki do siadu, i sam fiknął akurat w gabinecie z brzuszka na plecki, a to ponoć zbyt wczesnie. Powiedziano nam, że to na pewno wzmożone napięcie mięsniowe. Terapeutka z tej przychodni pokazała nam jedno ćwiczenie metodą Vojty ( HORROR) i miałam ćwiczyć 3-4 razy dziennie.
Wczoraj byłam u niej na wizycie prywatnej, ponieważ bałam się czy dobrze z nim ćwicze, i dobrze, że poszłam, bo dała mi troszkę inne ćwiczenia, choć równie straszne, ale od razu inaczej rozmawiała i wsyztko mi wyjaśniła.
Za miesiąc wizyta kontrolna w poradni, u tej terapeutki raz w tygodniu (prywatnie oczywiście) po nowe ćwiczenia, a tak codziennie sama musze z nim ćwiczyć.
Martwię się bo naczytałam się duzo o WNM, i to strasznych rzeczy.
my też cwiliczylismy Voytą,masakra...pamietam,jak plakalam,kiedy musialam cwiczyc Synka...koszmar,ale oplacilo sie,nie masz sie czym martwic-gdybys dzis zobaczyła tego 8 letniego faceta,nie uwierzyłabys,ze kiedys miał takie problemy,uwierz,ja tez rozpaczalam,nie wiedzialam nic kompletnie o WNM ,pierwsze dziecko,szok! ale jest dobrze,Mateo nadrobił i dogonił rowiesnikow nie zalamuj sie,to tylko kwestia czasu,zobaczysz...my teraz z asymetria i Olutka bedziemy sie zmagac,prawa strone sobie za bardzo Niunia upodobala i lekarka od razu skierowanie,ale tym razem juz sie tak nie boje.spokojnie...
no właśnie słyszałam, że to daje super efekty, wiec widze, że warto ćwiczyć i jakoś to przetrzymać, dobrze, że Twój synek rosnie zdrowo więc i z Olkiem też będzie dobrze tym bardziej, że już wiesz co i jak:)
a te ćwiczenia to naprawde koszmar, płacze on, płacze ja, tylko czekam kiedy sąsiedzi policję mi tu wezwą:)
wlasnie,dlatego nie ma co martwic się na zapas,bo będzie dobrze i z Mikołajem również,czego Wam zyczymy...
Dziewczyny jak to jest odpowiedzcie:
1. przy karmieniu mieszanym trzeba przepajac?
2.Ile dac mu na pierwszy raz mleczka? tyle ile na opakowaniu, czy mniej? nie chce mu rozciagnac zoladka...
3. jaki rozmiar smoczka macie do butelek? dac mu jeszcze z jedynki czy juz przełozyc na 2? mamy butelki i smoczki aventu...
te smoczki rozmiar 2 sa od 1m+ niby pisze wolny przepływ...
Napiszcie jak to napiecie miesniowe sie objawia, prosze. Bo Leon tez sie szybko przekrecal z tego brzucha na plecy
Jak czyscicie i sterylizujecie butelki?
anikaa269 poczytaj pierwsze z brzegu artykuły w necie
http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/51/rozwoj/wzmozone-napiecie-miesniowe
http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/niemowle/zdrowie/2011/wzmozone-napiecie-miesniowe.aspx
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,123955,11113992,Napiecie_miesniowe_u_niemowlat___czy_to_sluszna_diagnoza_.html
z tym przewracniem wczesnym na brzuszek czy chocby na boczek- tak wyjasniła mi pediatra- jest tak, że to nie sam dzidzius to robi tylko mimowolnie jego napiete mięsnie same mu to robią.
Ja bede musiała kupić sterylizator. chyba wybiore ten do mikrofali. a macie podgrzewacze??