luty ,putunki buziaki od nas,dziekujemy 

madelko widziałam w rossmanie przedwczoraj u siebie małe saszetki mleczek róznych-sprawdź....

gerber jeszcze ,ale tez nie za tani...Nan jest ok,ale ma duzo zelaza,Olus po nim miał straszne problemy z kupką,bebilon to dla mnie porazka...to nasze doswiadczenia z mlekiem,ale musicie wyprobowac i się, zdecydowac zobacz tych saszetek,to fajnja sprawa,po co kupowac całe opakowania,i tak są cholernie drogie te mleka 

no duzo,ale poza tym to fajne mleczko i chcemy do niego wrócic,jak tylko bedziemy mogli...enfamil tez jest dobry,moje kolezanki przestestowały,ale uuuu ...drogi wlasnie...

Ja tam z czystym sumieniem polecam Hipp. Ale Twoj Igor nie ma chyba problemow z brzuszkiem to moze inne tez beda mu sluzyc. Hipp jest organiczny, to jego najwiekszy plus.

Madelko po jednej saszetce nie sprawdzisz, jak działa mleczko, a jedyne co, to czy Dziecku smakuje... U Nas Bebiko po jakiś 2 tygodniach dopiero okazało się straszne. Polecam HIPP, w Rosmanie po 41,99zł, a Bebilon po 44 zł z groszem, więc jeszcze parę groszy taniej, do tego doadasz rabat rossnę, więc jeszcze taniej będzie A z HIPPa widzisz i Ja jestem zadowolona i Anika i Madzia, a wszystkie Nasze Maluszki miały bądź mają nadal problemy z brzuszkiem. A tu kupa codziennie fajna - właśnie Ernest tretuje w pampa

Madelko pamiętaj też o przepajaniu Igorka. Jeśli by miał problemy z kupką, to polecam herbatkę z HIPP z koperku włoskiego, od niedawna testuję i widzę też różnicę. Jak wciągnie 100ml to kupka jest wogóle lux!!!! Niestety, ale te mleczka do tanich nie należą...

Co do włosków, u Nas się nie wycierają, a wręcz przeciwnie. Ernest miał od początku dużo włosów z tyłu, a z przodu łysy i takie wysokie czoło przez to. A teraz patrzę, że rosną mu włoski dalej

troszkę o nas, jak prosiłyscie:)

mam 25 lat i mieszkam w Bartoszycach z mężem, w małym wynajmowanym mieszkanku (ciasne i niewłasne:)) od 23 luego jako szczęsliwi rodzice Mikołaja:)

Dopiero co zobaczyłam dwie kreseczki na teście, a teraz na rękach śpi Misiołaj, bo tak na niego mąż zaczął wołać heh apiszę jedną ręką:) zapiernicza ten czas strasznie

Nasz maluszek ma prawie 3 miesiące, troszczeczkę pochorował nam przez ten czas, katarki, zielone kupki, wysypka (ponoć skaza białkowa), a teraz walczymy z napięciem mięśniowym eh.... ale będzie dobrze

Cieszę sie, że dołączyłam do Was, w sumie lepiej póżno niż wcale, a w kupie zawsze raźniej:)