Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 61 - 70 z 101.
A ja nie mogę łóżka znieść! Ile siły w nogach- wczoraj, dzisiaj, ostatnio- latam po mieście jak kot z pęcherzem! kupiłam sobie dzisiaj już garderobę na okres "po porodzie", bo muszę być seksi mamusią a nie zapuszczonym trollem z cieknącymi cyckami;D Co mnie uradowało- wchodzę w końcu w spodnie XS!!! JUPI! w 39 tygodniu w XS! ;) z ud mi zszedł w ciąży cały cellulit, z dupska zniknęły fałdy! no poprostu rewelacja! :) I wrócę do moich ukochanych szpilek! i obcasów wysokich! precz z adidochami! JEEEE:) niech się już to małe moje urodzi to mi jeszcze ta karykatura brzucha ciążowego zejdzie bo teraz wyglądam tak jakbym bąki wstrzymywała od tygodnia albo się piwskiem ochlała a nie jak pani z brzuszkiem... i będę kompletna;) może urodzę na 1 kwietnia? taka ładna data!
I mam w nosie te święta. ani sprzątania, ani wypieków. posadziłam rzeżuchę, ugotuję jajka, zrobię sałatkę, ale do szmaty nie ma mocnych- nikt mnie nie zaciągnie... na latanie po sklepach jakoś energię znajduję w tych ostatnich dniach...
Ja mam termin na 5 kwietnia.czyli za 4 dni.Nie mogę się już doczekać.Święta zbliżają się coraz większymi krokami a ja jakoś wogóle nie czuje tego klimatu.Cały czas myślę czy Mój Synek szykuje dla mnie Świąteczną Niespodziankę.
Pozdrawiam Przyszłe Kwietnióweczki:)
No i chyba nie będę miała prima aprillisowego żartu, wykręconego przez moją córuchnę... Wielkie oczekiwanie do Niedzieli Wielkanocnej i zabawa w bombę zegarową...
Oj mamcia53 bez stresu- małe cię wyssie, z wózeczkiem sobie polatasz... chwila moment i ty będziesz lasencja, a ja wtedy zostanę kościotrupem po tych ssaniach i spacerach wózeczkowych! :)
No dziewczynki nadszedł NASZ MIESIĄC. Posypie sie zaraz dzieciaczkami.
Icaria - u mnie też się zanosi na kościotrupka po kilku miesiącach karmienia, tak było po pierwszym dzidziusiu. Zawsze byłam szczupła, potem w ciąży wreszcie przytyłam i nabrałam kobiecych kształtów aż miło było popatrzeć. A po dwóch miesiącach od porodu znikałam w oczach. No ale cóż - dzidzia najważniejsza. Jak będę mogła karmić to będę to robić nawet kosztem tych cennych dla mnie kilogramów. :))))
hej dziewczyny! no i u mnie nic się nie dzieje i pewnie nic tez przez święta się nie zadzieje!!:( doktorek mi tylko oznajmił że nic się jeszcze u mnie nie szykuje, więc na 7go wystawił mi skierowanie do szpitala... ale wolałabym żeby samo mnie ruszylo, bo nie znoszę tego czekania na oddziale - coś okropnego! mam nadzieję że Wam się uda jak najszybciej, żebyście nie musiały czekać długo...powodzenia;)