Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 282.
zielona herbata dzilła jako ,,wspomagacz" a poza tym ma sporo kofeiny także podświadomie ostawiam zbędną ilosc kawy ( kawa sypana zamula i ropzycha rzołądek) a z mlekiem to juz wogóle kosmos:) przedewszystkim działa na psychikę :) cerę ponoć poprawia - nigdy nie miałam problemów to nie wiem czy na prawdę. ja zamiast słodyczy kupiła sobie dzisiaj ten błonnik z zieloną herbata do chrupania:0 kiedyś go miałam czy cos dziła nie wiem ale przeciągnę się i powcinam jego zamiast czegoś słodkiego :) bardzo lubie słodycze :) wiec walka będzie konkretna dziewczyny, sądzę, że odstawienie na raz białego pieczywa, ziemniaków , słodyczy itd ... naaz nie wypali.... za dużo na raz by tego było :) powolutku małymi krokmai do celu :) a co zjadłam ? 2 kanapki na sniadanie i garstke tego błonnika :) brzoskwienie ( myslałam , że słodka będzie a tu zoonk... bez smaku:) zawiodłam się ;) acha i ja piłam 3 filiżanki tej zielonej herbaty zawsze - dzis narazie 1 . moze teraz sobie drugą zrobię.:)
No to teraz ja :) Mam dwoje dzieci - córę 11 lat i syna 6 miesięcy . Karmię piersią . Zostało mi do zrzucenia jakieś 10 kg :( Ja zaczynam od poniedziałku . Jest takie powiedzenie - Wszystkie nierealne postanowienia wcielaj w zycie od poniedziałku . Zacznę od odstawienia słodyczy ( ale lody zostają ! ) i każdego dnia 15 minut na steperze . To na początek :)
witam marta79lada :) to tryzmamy kciuki :) no i niezły początek :)
wchodze sobie w poradniki a tam przepis http://40tygodni.pl/Poradnik/164,ciasto-toffi-bez-pieczenia.html i się oblizałam :) myslę zrobię jutro- a tu zoonk nie zrobię :) bo patrzeć na nie nie będę :) oj te słodycze
Hej ja od wtorku jem co 3 godziny regularnie ostatni posilek to shaker proteinowy i zero slodyczy przez caly dzien pije zieloną herbetkę :)))) A JAK WY DAJECIE SOBIĘ RADE może jakąś jedna diete wszystkie razem sprobujemy :))
MARIKK26 no jak dla to to słodycz jest :) kurczę ja się tak wciąży rozbestwiłam i mi ciężko z tym słodkim .....wrrr . Ale dałam rade wczoraj bez słodyczy :) choć tak jak u was pokus było wiele :) teraz jem sniadanie :) 2 kanapki z warzywkami :) miłego dnia dla Was :* i wytrwałości :)
jestem na dukanie od wtorku i już się złamałam wczoraj wieczorem..zjadłam pyszny rosołek i wypiłam lampkę likieru z mężęm ;P
masakra jakaś jak po tej ciąży ciężko wziąść się za siebie...trochę tego dukana zmodyfikuję sobie, bo normalnie wiem że nie wytrzymam..kupię sobie chrupkie pieczywo i jarzynki też będę wsuwać chyba, bo mam takie smaki na pomidorki, ogóreczka zielonego...że szok!
...ale już mam 1.20 mniej niż w poniedziałek :P